Rybka lubi pływać…

Pomysłowość handlarzy nielegalnym alkoholem jest ogromna. W czwartek 4 lutego 2010 roku Funkcjonariusze Urzędu Celnego w Karwinie dokonali rutynowej kontroli w jednym ze sklepów w Zawadzie koło Piotrowic (miejscowość niedaleko przejścia granicznego w Marklowicach Górnych koło Zebrzydowic). Do kontroli wybrali jeden ze sklepów w którym handlowali Wietnamczycy.
Szósty zmysł  zaprowadził pograniczników na teren tuż za sklepem, gdzie mieściło się kilka małych stawów. Celnikom tym razem pomogła również natura, gdyż śnieg wskazał ślady stóp prowadzące wprost do przerębli w lodzie. Nieopodal leżał także długi kij z hakiem, co od razu sugerowało celnikom do czego służą dziury w zamarzniętym stawie. Celnicy z przerębli zaczęli wydobywać plastikowe torby z alkoholem - Bez specjalistycznego sprzętu nie można było jednak dokładnie sprawdzić całego zbiornika. Z tego powodu poproszono o współpracę Straż pożarną z Karwiny, która przyjechała ze specjalistycznym sprzętem odpompować wodę. – mówi rzecznik prasowy Urzędu Celnego w Karwinie por. Ing. Pavla Zdobnická – W trakcie tej akcji wyłowiono ze stawu łącznie 60 plastikowych toreb z zawartością 515 litrów alkoholu różnych marek bez znaków akcyzy – dodaje rzecznik

 W samym tylko sklepie znaleziono jeszcze 353 litry alkoholu w opakowaniach bez akcyzy. Łącznie zabezpieczono i przekazano do składu celnego 868 litrów nielegalnego trunku. Skarb czeskiego państwa straciłby na sprzedaży trefnej wódki ponad 150 tysięcy koron. 

[PL]

miejsce zdarzenia:

Pokaż Rybka lubi pływać… na większej mapie