Radni czyścili piszczałki
III, ostatni etap remontu organów Kościoła Jezusowego w Cieszynie rozpoczął się w marcu br. Planowo ma zakończyć się pod koniec lipca br. Ponieważ pracy trochę jeszcze zostało, a czasu jest niewiele pojawił się pomysł by w akcję związaną z czyszczeniem piszczałek włączyć również osoby z zewnątrz. „Potrzebna Twoja pomoc” – taka informacja ukazała się m.in. na stronie ratujemy organy.pl
Okazało się, że w organach jest bardzo dużo różnych wad konstrukcyjnych, które ujawniły się dopiero w trakcie prac. Dlatego też zakres robót się powiększył, a tym samym czas pracy wydłużył się. Dlatego chętnie korzystamy z pomocy aby ukończyć prace w terminie – mówi Organmistrz z Zabrza Olgierd Nowakowski.
Jest co robić, bo do czyszczenia jest ponad 2 tys. piszczałek. Ta liczba robi wrażenie, a na chwilę obecną, jak podkreśla Organmistrz wyczyszczonych jest niewiele. Na czym więc dokładnie polega to czyszczenie? Piszczałkę należy oczyścić z kurzu. Do czyszczenia wewnątrz są specjalne wyciorki. Należy dokładnie wyszczotkować te punkty gdzie powietrze wchodzi do korpusu piszczałki. To jest bardzo ważne miejsce. Na koniec trzeba piszczałkę przetrzeć wilgotną ściereczką z tych najdrobniejszych pyłków – tłumaczy Nowakowski.
W akcję zaangażowało się kilka grup m.in. młodzież. W zeszłym tygodniu piszczałki czyścili radni z Klubu Cieszyński Ruch Społeczny (CRS). Stwierdziliśmy, że zaangażujemy się do sprzątania i zachęcimy innych. Piszczałek do czyszczenia jest tyle, że starczy nie tylko dla Rady Miejskiej ale i połowy miasta – przyznał Przewodniczący Klubu CRS Bartosz Tyrna.
MSZ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.






Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
