Przewodnickie zakończenie sezonu
Zakończenie sezonu jest oczywiście symboliczne, bo większość uczestniczących w imprezie przewodników nadal będzie przemierzać szlaki. Niektórzy na kolejną wycieczkę wyruszyli już następnego dnia. Impreza natomiast była okazją do podsumowania działalności Koła, wymiany doświadczeń i informacji przydatnych w pracy przewodnika, dyskusji nad planem pracy szkoleniowej na przyszły rok, spędzenia czasu w gronie znajomych i przyjaciół o podobnych zainteresowaniach.
Najbliższym planowanym dużym przedsięwzięciem jest organizowana od lat przez cieszyńskie Koło Przewodników konferencja popularnonaukowa Miscellannea Przewodnickie. Tego roku przypada jubileuszowa, 30 edycja imprezy. Spotkanie organizowane jest jako szkoleniowe, którego celem jest stałe poszerzanie wiedzy przez cieszyńskich przewodników, jednak jego specyfiką jest otwartość. W Miscellaneach co roku biorą udział nie tylko przewodnicy z innych kół, którzy w tym celu zjeżdżają do Cieszyna z różnych zakątków województwa, ale też wszyscy chętni zainteresowani tematem. Kilka następujących po sobie wykładów wygłoszonych przez specjalistów w danej dziedzinie każdego roku oscyluje wokół jakiegoś związanego ze Śląskiem Cieszyńskim tematu. W tym roku Tematem będą sylwetki wybitnych kompozytorów ziemi cieszyńskiej. Temat idealnie wkomponowuje się w miejsce, w którym tego roku zorganizowane będą Miscellanea - w auli Państwowej Szkoły Muzycznej w Cieszynie ul. Zamkowa 3. Konferencja odbędzie się 18.11, początek o godz. 10.00. W programie przewidziane są dwa wykłady, koncert fortepianowy oraz występ chóru Uniwersytetu Śląskiego z Cieszyna.
Tegoroczny plan pracy Koła zamkną Pogwarki Przewodnickie, czyli przewodnicka wigilijka, ale to jest już, w przeciwieństwie do Miscellaneów na które przyjść może każdy, impreza wewnętrzna Koła.
Imprezę zorganizowano w należącym do Oddziału PTTK „Beskid Śląski” w Cieszynie schronie turystycznym na Kamiennym w Wiśle, przy żółtym szlaku z centrum Wisły na Trzy Kopce Wiślańskie. Pogoda nader dopisała, więc spora część przewodników na miejsce wybrała się różnymi, krótszymi lub dłuższymi szlakami, przez góry. Choć kto chciał bądź nie mógł inaczej – dojechał samochodem pod sam schron. Rozpalono ognisko, na którym smażono kiełbaski, a gdy zrobiło się chłodno i ciemno, kontynuowano spotkanie przy domowym bograczu i trunkach przygotowanych przez prezesa Koła wraz z żoną.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.