Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Pogrzeb bez księdza...

Kiedyś stanowiły wyjątki, dziś są dużo bardziej powszechne – świeckie pogrzeby. O takich pożegnaniach rozmawiamy z jedną z trzech Mistrzyń Ceremonii Pogrzebowych, rekomendowaną przez Polskie Towarzyszenie Pogrzebowe w Polsce, mieszkającą w Skoczowie na Śląsku Cieszyńskim Beatą Branc-Gorgosz.

 

Czy bycie kobietą w tym fachu pomaga czy przeszkadza?

Jestem jedną z 3 kobiet w tym zawodzie, rekomendowaną przez Polskie Towarzyszenie Pogrzebowe. Na Śląsku Cieszyńskim jako kobieta jestem jedyna, to prawda. Ale czy to mi pomaga? Spełniam wymagania Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego, oczywiście mam togę, założyłam swoją stronę w mediach społecznościowych i…kolejne pożegnania pogrzebowe ateistów lub agnostyków są za mną. Jestem jedyną kobietą w okolicy w tym fachu, ale nie zwracam na to uwagi. Raczej „przecieram szlaki”, a do tego to zawód kojarzony jednak z kaznodzieją mężczyzną, ale powoli i te stereotypy łamię. Zawsze staram się by pożegnanie odbywało się z empatią dla rodziny, z szacunkiem dla zmarłego, po ludzku. Może nawet tak „po kobiecemu” łatwiej jest mi wczuć się w sytuację, w nastrój rodziny zmarłego. Jednak trudniej czasem mi opanować emocje, a to bardzo potrzebne. Tego nie da się zmechanizować…i chyba na szczęście. To praca z ludzkim cierpieniem, gdzie współczucie jest bardzo pożądane. Niektórzy sąsiedzi kręcą czasem głowami nad moją działalnością, a ja się dziwię dlaczego... każdy z nas , każdy człowiek zasługuje na godne pożegnanie. Przecież ateistów czy agnostyków nie chowa się w worku jutowym przed bramą cmentarza. Mamy XXI wiek, żyjemy w Europie. Uważam, że zapewne łatwiej osobie wierzącej w Boga, pochować ateistę, niż odwrotnie. Bogu zostawiam ocenę nas po śmierci, ale sama uważam, że mamy ziemskie prawo i chciałabym, aby równo dotyczyło ono nas wszystkich. Jesteśmy światli, przez to też odważni, i coraz bardziej otwarcie sprzeciwiamy się bezeceństwu osób, które powinny stać na straży dobra i duchowości.


Jak się mają pogrzeby świeckie do różnorodnego pod względem wiary Śląska Cieszyńskiego?

Na Śląsku Cieszyńskim,  ich liczba zaczyna rosnąć w opinii doświadczonego po fachu kolegi z Bielska. Jeżdżę w różne miejsca odprawiać pogrzeby. W dużych miastach jest ich więcej, jest nieco inaczej. Na pogrzebie czasem bywa też ksiądz i ja. Wszystko zależy od zmarłego, jego rodziny. Z samym pochówkiem też bywa różnie. Są miejscowości bez cmentarza komunalnego, wtedy ksiądz (jako zarządzający cmentarzem) musi dać zgodę na pochówek świecki, co jest zapisane zwykle w porozumieniu w danej gminie, ale np. już na wykorzystanie kaplicy się nie godzi. Bywa różnie. Moją rolą jest reagować, zapobiegać, tłumaczyć skonfliktowanej rodzinie, że będzie czas na zadumę i na cichą modlitwę. To zmarły, jego życie, a nie nasze zachowania i przekonania są na świeckim pogrzebie najistotniejsze.

Jak to się zaczęło, skąd pomysł by zająć się świeckimi pogrzebami?


To co robię w życiu społecznie czy zawodowo zawsze ma jakieś swoje podłoże. A o marzenia warto walczyć. Marketing i zarządzanie oraz handel zagraniczny to moje wykształcenie podstawowe, moja baza kreatywności. Umiejętność sprawnej komunikacji, której nam brakowało, a po roku z covid znacznie się pogorszyła - jest dla mnie chlebem powszednim. Dopóki się rozwijamy, dopóty jesteśmy młodzi. Tuż przed pandemią założyłam swoją działalność kierowaną do każdego człowieka - mediacje. Dopadł mnie lockdown i trudny to był dla mnie i mojej rodziny czas. I wtedy rozpoczęłam akcję „Szyjemy dla szpitali”- z cudownymi ludźmi szyliśmy odzież dla szpitali, widziałam jak pomiędzy tym, w tle, niemal w głuchej ciszy umierali ludzie. Sama bywałam na takich pogrzebach.. Bywały pogrzeby, gdzie słuchanie lakonicznych, niewiele nam wnoszących słów duchownego w obliczu odejścia drugiego człowieka pozostawiało mi i wielu innym po prostu rosnący niedosyt… Wtedy podjęłam decyzję o próbie działania i w tej branży. Byłam poproszona aby pożegnać na pogrzebach kilku znajomych. Tak w skrócie zrodziła się decyzja aby zająć się tym zawodowo. W swoim życiu zwykle podejmuję się spraw i tematów trudnych, ciężkich czy mało popularnych, takich, przy których inni odpadają. Każdy pogrzeb jest inny, ponieważ każdy z nas wyjątkowy.

Jak przygotowuje się Pani do pogrzebu?

Skupiam się przy pożegnaniu na sprawach pozytywnych, co nie znaczy, że mam koloryzować. Staram się aby pogrzeby były wyjątkowe, tak jak osoby, które żegnam. Zmarli lub ich rodziny mają różne pomysły na pożegnanie. Poproszona śpiewałam „Szumi jawor, szumi”, był też „Ojcowski dom”, a nawet coś z klasyki polskiej muzyki pop. Niektórzy proszą o nagranie ulubionego utworu, oprawę video, sesję fotograficzną, muzykę ulubionego artysty, etc., ponieważ chcą mieć wspomnienia ze zmarłym do samego końca. Słucham wspomnień znajomych, rodziny. Pytam co było jego pasją, o czym marzył. Uczestnicy pogrzebów świeckich dowiadują się często o zmarłym spraw, o których żyjąc nawet obok nie mieli pojęcia. Dziś rzadziej się ze sobą widujemy, więc wiele informacji przedstawionych przeze mnie bywa pozytywną niespodzianką dla bliskich. Bywają pogrzeby zaplanowane przez zmarłego wcześniej, są wskazówki, spisany rodzaj testamentu. Bywają pogrzeby poważne, ale też te nieco lżejsze, odzwierciedlające życie i charakter zmarłego i jego dystans do życia i siebie. Zdarza się, że osoby obłożnie chore, którym czas na ziemi został ograniczony, zapisują mnie notarialnie za życia jako tą, która ma ich pożegnać. To olbrzymie zaufanie i duża odpowiedzialność dla mnie. Wszelka informacja o zmarłym pomaga mi w organizacji i przygotowaniu przemowy pożegnalnej. Czasem rodzina lub znajomi podpowiadają czego zmarły by chciał. Na pogrzebie muzyka w Małopolsce grano fragment opery, w Poznańskiem był wątek z Celine Dion. Była proza i poezja w Opolu. Czasem scenariusz pogrzebu to scenariusz małej sztuki teatralnej. Bywają pięknie zaplanowane przez zmarłego pogrzeby. Coraz częściej ludzie wcześniej zapisują aby być skremowanym, aby posadzić na jego prochach drzewo albo wykorzystać ciało do badań…i opisują także swoje pożegnanie. Zdarzyło mi się być zapisaną w testamencie, aby pochować już jako kobietę kogoś, kto całe życie w dokumentach funkcjonował jako mężczyzna... Śmierć pozwoliła odkryć prawdę o człowieku. Cała rodzina była zszokowana, ale też ta sama rodzina nie akceptowała inności zmarłego za życia…Cóż, uważam że zmarły gdzieś tam spogląda na nas z góry, stąd warto wypełnić jego wolę. Moją rolą jest pożegnać zmarłego godnie, opowiedzieć o NIM/ o NIEJ , o JEJ/JEGO zasługach, o dokonaniach.

To praca pełna bólu i trudnych emocji, czy coś jeszcze zaskakuje?


Czasem, np. w wypadku pogrzebu osoby bezdomnej, muszę działać jak dziennikarz śledczy- próbuję ustalić rodzinę, znajomych. Podczas ostatniego pożegnania przedstawiam dobre strony życia osoby żegnanej. Potrzebuję informacji aby zmarłego odpowiednio dobrze wspomnieć , aby wesprzeć pozostawionych w smutku najbliższych. W naszej kulturze przyjęło się, że o zmarłym przy pożegnaniu powinno mówić się dobrze lub wcale. Jednak większość z nas ma na sumieniu jakieś niepochlebne uczynki. Nie mogę tego ukrywać, jednak nie wyolbrzymiam tego, a jedynie podkreślam, że każdy z nas popełnia błędy, ale mamy też zwykle konto działań pozytywnych. I na tym się skupiam. Pomagają mi w tym także umiejętności mediacyjne. Czasem na pogrzebie jest ktoś, kto ma żal do zmarłego i chce to mocno zaakcentować publicznie, wtedy muszę odebrać przysłowiowy „wolny mikrofon” i przekonać osobę, że nie jest to dobra pora i miejsce na takie wspomnienia. Na szczęście świadomość ludzka , także w tym zakresie. Odejście każdego z nas jest nieuniknione, dlatego warto wcześniej i o tym pomyśleć. Zapobiegniemy wtedy wielu problemom natury prawnej, społecznej i finalnie kłótniom rodzinnym. Nie zawsze niestety jest to możliwe. Śmierć zwykle zastaje nas w nieodpowiednim momencie.


Jak się Pani przygotowuje do pożegnań? Jak odpoczywa Pani po pracy?

Pożegnanie zmarłego wiąże się z dużymi emocjami. A ja jestem tylko i aż człowiekiem, kobietą wrażliwą. Biorę głęboki oddech zanim rozpocznę prowadzenie pogrzebu. Jestem wierząca i to pomaga mi wewnętrznie: staram się godnie pożegnać zmarłego i jestem przekonana, że nasz Bóg jest miłosierny, wybacza. Jednak jestem tylko człowiekiem i też potrzebuję oczyszczenia swoich emocji. Na szczęście mam góry. Odpoczywam od problemów chodząc po górach, napawając się ich widokiem, śpiewam i słucham muzyki. Wiem, że w trudnym czasie jestem dla tych ludzi, że mam ich wesprzeć, gdy trzeba to przytulić i przekonać, że liczy się nasza pamięć o zmarłym. Zmarły będzie wśród nas tak długo, jak długo pozwolimy sobie na jego dobre wspominanie, bo każdy z nas zasługuje na godne ostatnie wspomnienie i pożegnanie...

Rozmawiała Dorota Kohut

źródło: ox.pl
dodał:

Komentarze

33
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2021-11-03 06:22:14
krzysztof  mm: chodzę od młodości na różne pogrzeby 'wyznaniowe' - a to ktoś z bliskich, bo wypada, czasem dla rodziny zmarłego, najczęściej pooglądać twarze których przy innych okazjach się nie zobaczy, i moja opinia w kwestii tych "uroczystości" jest klarowna: to żałosne, ponure, przez obłudę zachowań ich uczestników w relacji do wyznawanych rzekomo prawd wiary nieraz wręcz niesmaczne ceremonie, szczególnie w obrządku katolickim - bo nasi bracia w Chrystusie ewangelicy na przykład potrafią osobę zmarłą postawić w centrum rytuału, a u katolików nic tylko głuche werble w dogmatyczne bębny, żenua - i miedzy innymi dlatego szacunek i podziękowania dla osób takich jak BB-G, ich obecność i praca są jak powiew świeżego powietrza w zatęchłej kościelnej kruchcie
2021-11-03 06:57:31
Hejo: Najważniejsze, że Bóg Kocha wszystkich !
2021-11-03 07:45:24
jasper: Hejo, wedlug polskich katolikow - nie wszystkich !
2021-11-03 07:56:42
tom lem: ... wystarczy, że pierwszy cymbał zadzwoni, to zaraz drugi rezonuje ;-)
2021-11-03 08:22:04
Hejo: Jasper : pomyliłeś się! Dla Katolików Miłosierdzie Boże jest największym przymiotem. To wg Lutrów większość ludzi nie będzie zbawiona :) itp ... Tylko wierzący w Chrystusa będą Jego Łaską zbawieni. Zatem Muzułmanie, Żydzi, Buddyści ..... itd . Żenada
2021-11-03 08:27:59
marat: Mistrz Ceremonii Świeckiej przewodzi nie tylko tak określanym świeckim/humanistycznym pogrzebom, w razie zapotrzebowania może poprowadzić również inne uroczystości. Mowa o świeckich "chrztach", "ślubach", czy odpowiednikach innego rodzaju ceremonii, jakie znamy z funkcjonowania w ramach konkretnych wspólnot wyznaniowych. W krajach, gdzie tego rodzaju działalność jest lepiej rozwinięta, stosowne stowarzyszenia mistrzów ceremonii mają w posiadaniu zdesakralizowane obiekty wyznaniowe, w których jest możliwość zorganizowania świeckiej uroczystości o wyznaniowym anturażu. Mistrzowie ceremonii świeckich organizują się w branżowe stowarzyszenia, które dowolnie określają wymagania związane ze strojem, sposobem organizacji i przebiegiem ceremonii, a także stopnie kariery.
2021-11-03 08:31:37
marat: Nie tylko świecki pogrzeb cieszy się coraz większą popularnością. Z arkanów przeszłości coraz częściej wydobywa się nieco zapomniane zdobycze kultury świeckiej w Polsce, takie jak ceremonia nadania imienia, która spokojnie może być potraktowana jako zamiennik chrztu. W innych krajach, pod świeckie uroczystości udostępnione są nawet budynki niegdyś spełniające funkcje sakralne. Branża w Polsce cieszy się coraz większym zainteresowaniem, wraz z postępującą desakralizacją społeczeństwa. Powszechna świadomość skorzystania z usługi mistrza ceremonii świeckiej powoli wzrasta, podobnie jak rola kultury świeckiej. Stowarzyszenie zaangażowane w propagowanie świeckiej kultury udziela się również społecznie, chociażby w realizacji projektu Niematerialne Dziedzictwo Kulturowe UNESCO. Przyjdzie czas, kiedy również i w cieszyńskim powstanie coś na kształt Towarzystwa Krzewienia Kultury Świeckiej, bez moralności, ideologii, treści na wiarę i otwarte dla każdego. Ratusz już dziś powinien pomyśleć nad współpracą z tego rodzaju środowiskiem i jego zinstytucjonalizowanymi formami, i wyjść naprzeciw mieszkańców niepodzielających światopoglądu teistycznego.
2021-11-03 08:34:15
marat: Społeczność osób dystansujących się od przynależności do religii funkcjonujących w zorganizowanej formie i wszelkiego rodzaju religijności, wbrew powszechnej opinii, również jest wewnętrznie zróżnicowana, pomiędzy poszczególnymi światopoglądami pojawiają się znaczące różnice. Są to agnostycy, ateiści, bezwyznaniowi, deiści, hedoniści, nihiliści, wolnomyśliciele, wyznawcy religii humanistycznych np. ignostycy, i inni. Przedstawicieli poszczególnych prądów łączy brak przekonania do światopoglądu teistycznego oraz niechęć przynależności do zorganizowanej formy religijnej. Mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego od wieków kojarzeni są z wielowyznaniowością, otwartością na różne światopoglądy i tolerancją. Ludzi dystansujących się od religii możemy spotkać w swym otoczeniu. Ważne jest wzajemne zrozumienie, tolerancja i otwartość na potrzeby innych.
2021-11-03 08:40:33
marat: Nie każdy oczekuje pochówku wyznaniowego, ten może być świecki. Pojawiło się zapotrzebowanie na rynku, ktoś tę lukę postanowił zagospodarować. Do tego rodzaju działalności nie ma potrzeby dorabiać żadnej ideologii, choć z tą łatwiej jest wzbudzić zainteresowanie. Na rynku funeralnym (nie tylko) funkcjonuje nowy rodzaj usługi, tyle na temat.
2021-11-03 10:04:38
święty+Patryk: "Extra Ecclesiam nulla salus" (poza Kościołem nie ma zbawienia) to łacińska maksyma pochodząca z czasów patrystycznych, określająca na gruncie chrześcijańskim warunki osiągnięcia zbawienia, pojęcie teologiczne
2021-11-03 10:07:46
święty+Patryk: Aksjomat w 1215 roku znalazł swoje potwierdzenie w dokumentach IV soboru laterańskiego (DS 1,9) oraz bullach wydanych przez Sobór florencki Cantate Domino i Bonifacego VIII Unam Sanctam. Ostatecznie ujęcie "bona fides" w kontekście "Extra Ecclesiam nulla salus" oraz definicji przynależności do Kościoła wyrażone przez Sobór Watykański II w Konstytucji dogmatycznej o Kościele "Lumen Gentium" znalazło odzwierciedlone w Katechizmie Kościoła Katolickiego [WP]
2021-11-03 10:08:04
święty+Patryk: (...)Sobór święty... opierając się na Piśmie świętym i Tradycji, uczy, że ten pielgrzymujący Kościół konieczny jest do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym Pośrednikiem i drogą zbawienia, On, co staje się dla nas obecny w Ciele swoim, którym jest Kościół; On to właśnie podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu, potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę. Nie mogliby więc zostać zbawieni ludzie, którzy wiedząc, że Kościół założony został przez Boga za pośrednictwem Chrystusa jako konieczny, mimo to nie chcieliby bądź przystąpić do niego, bądź też w nim wytrwać. Stwierdzenie to nie dotyczy tych, którzy bez własnej winy nie znają Chrystusa i Kościoła. (por. KKK 846-847)
2021-11-03 10:09:12
święty+Patryk: ...i między innymi dlatego mam ten pyszny, chciwy, zaborczy, zdemoralizowany, obłudny i zakłamany kościół w doopie
2021-11-03 10:28:19
Hejo: Ja-siu, Krzysiu , Św. Patryku i kilka jeszcze innych niców.... Pierwszym Świętym został łotr na krzyżu . Kopiuj - wklej cię zbawi ? Myśl :)
2021-11-03 11:00:21
doler: Wiara to zło. Jak widać wyżej. Nie ma Boga, Mahometa, Re, Faraonów, Bogów na Olimpie, Smoków chińskich, Hadesów itd. To wszystko bzdura wymyślona przez ludzi i rządzić głupszymi ludźmi. Rządzić nimi zastraszając ich potępieniem i zachęcając absurdami w postaci życiu po śmierci. I jak na razie nikt nie udowodnił ich istnienie, ale udowodniono przypadki mordów, wyzysku, zastraszania w ich imię. Bo zło i dobro nie pochodzi od "bogów" ale jest częścią ludzkiej natury. Upadały cywilizacje, kultury i upadały wierzenia. I ten wymyślony Bóg i chrześciaństwo jest na jego skraju.
2021-11-03 11:33:41
Hejo: Doler: Pamiętaj tylko, że Jezus i jego życie, czyny, cuda... - to prawdziwa historia !
2021-11-03 12:13:52
altacet: Pogrzeby świeckie zdecydowanie różnią się od wyznaniowych,szczególnie od katolickich.Mistrz ceremonii świeckiej spotyka się z rodziną i przygotowuje całą uroczystość,w przeciwieństwie do księdza katolickiego,który mówi ogólnikowo i nie raz nawet nie wie nic o zmarłym.Pogrzeby katolickie z kaplicy na cmentarzu trwają raptem 20 minut,a kosztują tyle co trwające godzinę pogrzeby świeckie.
2021-11-03 14:03:04
iga: Ile ta impreza kosztuje? jak 100 to zamawiam dla św. patryka
2021-11-03 16:38:13
SzpiegZNadOlzy: Były świątynie rozumu, są też świeckie pogrzeby. Każdemu wedle potrzeb.
2021-11-03 16:40:26
jasper: Hejo, polski kosciol jest tak katolicki jak PiS jest prawy i sprawiedliwy ! Hipokryzja i faryzejstwo do potegi, a wszystko jest oznaka powaznej choroby spoleczenstwa polskiego - neopoganstwa i mitologii narodowej. Religia i wiara jest potrzebna kaplanom i swieckiej wladzy. Wierni wdrozeni od kołyski, kultywuja bezwiednie anachroniczna tradycje, ktora nijak sie ma do rzeczywistosci. Przypadek obecnej Polski jest az nazbyt wymowny. Bo w Polsce z religii zrobili narzedzie systemu do kontroli ludzi za pomoca wiary. Jak dasz na tace odpowiednia sume na tzw. „remont kosciola“ bedziesz zbawiony na wieki …
2021-11-03 17:55:17
święty+Patryk: p.s. moje poprzednie posty z dedykacją dla Hejo - co mu się wydaje, że wierzy, ale biedak nawet nie wie w co
2021-11-03 18:54:38
marat: Nie zgadzam się z częścią komentujących. Ludzie, bez względu na wyznawany światopogląd (teistyczny, deistyczny, ateistyczny, agnostyczny, ignostyczny etc.) przejawiają potrzebę sprawowania pewnego rodzaju rytuału, zwłaszcza w odniesieniu do ważnych w życiu wydarzeń. Świadczy o tym, chociażby zapotrzebowanie na usługi różnego rodzaju Mistrzów Świeckiej Ceremonii. Jaka jest różnica pomiędzy obrzędem organizowanym ze strony poszczególnych wspólnot wyznaniowych a usługami świadczonymi przez Świeckich Mistrzów Ceremonii? Świeccy Mistrzowie Ceremonii poprzestają na samym rytuale, bez przekazania głębszych treści. Jak śmiało możemy zauważyć, w powyższych wpisach to właśnie światopogląd teistyczny bywa atakowany przez wyznających odmienne poglądy, a nie odwrotnie. Świadczy to o tym, iż ludzie bez względu na poglądy dotyczące istnienia/nieistnienia jakiejś Wyższej Świadomości/Boga/Istoty Wyższej przejawiają potrzeby rytualne. Z kolei atak na każdą religię następuje zawsze z punktu widzenia innego wyznania. Wniosek? Odżegnujący się od światopoglądu teistycznego i zinstytucjonalizowanych form religijności na swój sposób także wyrażają swoistego rodzaju religijność i przez tę swoją osobistą religijność mogą postrzegać otaczającą rzeczywistość. Oznacza to, iż pomimo krytyki teistycznego światopoglądu i powoływania się na rzekomy racjonalizm sami nadal reprezentują myślenie religijne.
2021-11-03 19:06:34
marat: Wyzwolenie spod religijnego myślenia nie jest tożsame z odejściem od religii zinstytucjonalizowanej. Często możemy zauważyć, iż pozostający poza wspólnotami wyznaniowymi i te zaciekle zwalczający nadal postrzegają rzeczywistość wedle fanatycznych religijnych standardów. Co gorsza, swój "wyznaniowy" pogląd mogą próbować narzucać innym jako "prawdę" przez siebie objawioną.
2021-11-03 19:41:34
jasper: Ateizm to nie jedyna alternatywa dla katolicyzmu. Jest mnostwo innych religii i sciezek duchowych. Uwazam, ze katolicyzm, tak jak wszystkie religie monoteistyczne to religia przydatna jedynie wladcom i kaplanom, dla zwyklego czlowieka natomiast blizsze sa te oparte o kult przyrody. Kosciol tresuje ludzi wiara, by przejmowac nad nimi wladze, by czynic ich niewolnikami. Do tego gdyby nie Radio Maryja czlowiek nigdy by sie nie dowiedzial, jak wiele potrzeba pieniedzy do zycia w ubostwie !
2021-11-03 19:43:28
doler: Hejo postać Jezusa to postać historyczna, prawdziwa opisywana w księgach. Tak jak królowie tamtych czasów. Co do cudów to żadnych nie było. Ludzie nie wykształceni w tamtych czasach mnóstwo rzeczy tłumaczyli cudem. Teraz to są sprawy oczywiste. Anomalie pogodowe, smierc kliniczna itd wszystko da się wytłumaczyć. Naśladowców przed i po Jezusie było sporo. Z tym ze teraz ładują w zakładach zamkniętych. A uzdrowicieli typu Kaszpirowski też jest na pęczki. Także sorry ale error z jego boskością.
2021-11-03 20:50:56
Hejo: doler: Kaszpirowski został skazany na śmierć, ponieważ czynił czary ! :) Nawet przeciwnicy Jezusa, Żydzi itd.... oskarżali Jezusa, że czynił czary czy cuda. Podważasz nie tylko Biblię
2021-11-03 22:04:38
jasper: Hejo, Kaszpirowski zyje, czuje sie dobrze, ma wlasny kanal na YouTube gdzie hipnoza wspomaga u odbiorcow odpornosc na Covid ?? Jest popyt to i jest podaz. Dlaczego go usmierciles ?
2021-11-03 22:37:04
marat: Wszystkie religie są wobec siebie równe. Wybór pomiędzy nimi albo pozostanie bezwyznaniowym to sprawa indywidualna każdego. Żadna religia nie jest zła, każda zawiera jakąś cześć prawdy. Każdy człowiek, o ile wyrazi taką chęć, wybiera swoją indywidualną drogę do Boga/Istoty Najwyższej/Wyższej Świadomości/Absolutu/ Wyższego Poznania etc. Każda religia może zostać wykorzystana w sposób niecny jako narzędzie do sprawowania władzy (także ateizm, który wbrew pozorom również może przybrać formy religijne), co należy zwalczać. Dotyczy to również religii odnoszących się do kultu natury. Celem religii jest kształtowanie podstaw moralnych wśród mas społecznych. Religia bez komponentu moralnego poprzestaje na rytuale i nie może stanowić wspólnego punktu odniesienia (jednolitego systemu wartości). Dlatego jedni swoją wiarę będą rozwijać na bazie teologicznych, czy filozoficznych rozważań, inni przyjmą pewne założenia na wiarę, pozostali poprzestaną na rytuale. Są i tacy, którzy swoje wyznaniowe doświadczenia ograniczą do krytyki, niejednokrotnie bezpodstawnej. Stąd religia, wyznaniowość, rytualizm, wiedza, gdzieniegdzie magia stanowią fakty społeczne, charakterystyczne dla każdej ludzkiej zbiorowości. Religia, szeroko pojęta, jest zjawiskiem naturalnym. Także poglądy odrzucające teizm mogą przybrać formy religijne. Dlatego teizm (poszczególne wyznania, czyli założenie istnienia Boga), jak i ateizm (założenie nieistnienia Boga) nie są czymś złym, to są tylko światopoglądy, do których każdy ma prawo. Problem stanowi religijne myślenie, w znaczeniu fanatyczne, które sprowadza się do narzucania na siłę swojego światopoglądu innym. To właśnie religijne myślenie, nieobce również osobom uważającym się za poglądowych ateistów, agnostyków, ignostyków i innych prowadzi do nienawiści, nietolerancji, dyskryminacji, przemocy, a nawet zbrodni. To nie wyznanie, a fanatyczny sposób myślenia, wyłaniający się z poniektórych powyższych komentarzy, powinien zostać odpowiednio potępiony.
2021-11-03 22:39:07
marat: Spróbuj się najpierw wyzwolić spod fanatycznego sposobu postrzegania rzeczywistości, dopiero później krytykuj innych i to na poziomie.
2021-11-03 22:40:54
marat: Jezus z Nazaretu nie miał żadnych przeciwników, zwłaszcza wśród ludzi.
2021-11-03 22:51:09
marat: Jeszcze całkiem niedawno była podważana historyczność postaci Jezusa. Autorzy współcześni Jezusowi raczej nie rozpisywali się o Nim w księgach (wówczas zwojach i kodeksach). Trudno dziś wypowiadać się na temat cudów, które zostały zawarte na kartach Ewangelii całe dekady po męczeńskiej śmierci i zmartwychwstaniu Mesjasza. Pod względem wykształcenia ówcześni mieszkańcy Judei, Samarii i Galilei znacząco odbiegali od innych społeczności regionu Mare Nostrum, co więcej spora ich część była świadoma, czym jest alfabet i do czego służy. Wszystko da się wytłumaczyć, tylko — czy właściwie? Są tacy, dla których cudem jest istnienie chrześcijaństwa do czasów nam współczesnych.
2021-11-03 23:03:51
Hejo: Jasper: stawianie Jezusa na równi z innymi jest idiotyczne jak Twoje pytanie
2021-11-04 19:35:26
Herr Flick: Aha, i kolejna kampania wyborcza się zaczęła:))
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: