Rowerzysta bez kasku i interwencja GOPR

- W 2024 roku ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniowali już w 202 zdarzeniach rowerowych, co stanowi blisko 30% wszystkich działań ratunkowych. Rowerowe wypadki często kończą się poważnymi, wysokoenergetycznymi urazami - zauważają beskidzcy ratownicy GOPR.
Tak było i tym razem – w rejonie Przełęczy Łączecko / os. Mraźnica w minioną sobotę, 12 kwietnia, godz. 14:24
- Ratownik z CSR Szczyrk przekazuje do SR Wisła informację o wypadku rowerzysty w okolicy Stożka. Rozpoczyna dokładną lokalizację zdarzenia. Po 15 minutach ratownicy są na miejscu – po drodze zabrali Zespół Ratownictwa Medycznego, który również otrzymał zgłoszenie.
Stan poszkodowanego jest poważny, ma uraz głowy, twarzoczaszki, wcześniejsza utrata przytomności, w kontakcie bardzo splątany, nie był w stanie odpowiedzieć na proste pytania.
- Rowerzysta poruszał się bez kasku co zdecydowanie miało wpływ na obrażenia – zauważają ratownicy GOPR.
- Po zaopatrzeniu i zabezpieczeniu poszkodowanego, ratownicy przetransportowali go karetką GOPR do ambulansu. Wspólnie z ratownikami ZRM podjęli decyzję o wezwaniu śmigłowca Lotnicze Pogotowie Ratunkowe na Przełęcz Łączecko, gdzie o godz. 15.37 wylądował #Ratownik4. Rowerzysta został przetransportowany do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju. Działania zakończono o godz. 16:30 powrotem do stacji ratunkowej w Miasto Wisła - relacjonują goprowcy.
Szykuje się pogodna Wielkanoc. Wielu z nas wyruszy w góry na dwóch kółkach – nie zapomnijmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, w tym o kasku.
NG/mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
