Pogórze: Zginął wypadając z samochodu
Nie udała się próba reanimacji 21-latka, który w wyniku wypadku samochodowego zginął na drodze ekspresowej S1.
Do tragedii doszło dzisiaj przed godz. 1.30. Przejeżdżający obok stacji benzynowej „Pod bocianem” w Pogórzu kierowca zauważył stojący na poboczu drogi rozbity samochód. Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji znaleźli w odległości kilkuset metrów od samochodu, mężczyznę leżącego na pasie zieleni. Mimo prób reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. W samochodzie nie znaleziono żadnych innych osób.
Po krótkim śledztwie funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn 18 – latka, który prawdopodobnie kierował samochodem, oraz 22 - letniego pasażera. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że obaj mieli w organizmie po 2 promile alkoholu.
Policji udało się ustalić prawdopodobny przebieg zdarzeń do jakich doszło na ekspresowce tuż po godz. 1.00 w nocy. Jadąc w stronę Bielska, kierowca stracili panowanie nad samochodem i z potężną siłą uderzył w bariery ochronne. Uderzenie było na tyle silne, że siedzący z tyłu 21 - latek, wypadł przez szybę i w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Jak informują przedstawiciele cieszyńskiej policji dokładne zbadanie wszystkich okoliczności tego tragicznego wypadku może potrwać co najmniej kilka dni.
(zac)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
