Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Pijani za kierownicą

Minął miesiąc nowego roku a policjanci z cieszyńskiej komendy zatrzymali już kilkudziesięciu nietrzeźwych kierowców. Wśród nich byli i tacy, którzy kierowali pomimo sądowych zakazów czy cofnięcia uprawnień!

Od początku roku policjanci z cieszyńskiej komendy zatrzymali już trzydziestu kierujących pod wpływem alkoholu.  Dodatkowo mundurowi udaremnili jazdę kolejnej trójce osób, które nie stosowały się do sądowych zakazów prowadzenia pojazdów oraz sześciu, którym z powodów zdrowotnych starosta cofnął uprawnienia.

Niechlubny rekordzista 27 stycznia kierował renaultem w Kozakowicach. 57- latek miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie i cofnięte uprawnienia z powodów…zdrowotnych. Niewiele trzeźwiejszy był 47-latek, który 13 stycznia w Brennej kierując audi miał ponad 2,5 promila, i do tego jeszcze sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Z kolei  pierwszego dnia tego roku zatrzymana do kontroli 55- letnia kobieta miała ponad 3 promile – informuje mł. asp. Krzysztof Pawlik z cieszyńskiej Komendy Powiatowej Policji

Warto pamiętać, że prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 2 lat. Wobec sprawcy takiego przestępstwa sąd również  ma obowiązek orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 lat oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w kwocie nie niższej niż 5 000 zł.

Jeżeli kolejny raz osoba ta popełni przestępstwo prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, w wyroku skazującym sąd zobowiązany jest do orzeczenia wobec niej dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów i karę nie mniejszą niż 10 000 zł.  Kara może być również zastosowana wobec osoby, która prowadziła pojazd trzeźwa, ale miała orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności! 

- Pozostaje jeszcze kwestia osoby, która prowadzi samochód lub inny pojazd, na które wymagane są uprawnienia, a wobec której starosta wydał decyzję o cofnięciu uprawnień. Taka osoba popełnia również przestępstwo , za które można orzec karę pozbawienia wolności do 2 lat i zakaz prowadzenia pojazdów od jednego roku wzwyż – wyjaśnia Pawlik.

(red)
 

źródło: ox.pl
dodał: CR

Komentarze

18
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2018-02-02 09:53:21
kwantan: Karać , karać i jeszcze raz karać !!
2018-02-02 10:18:34
Efob: Zawsze to powtarzam, wszytkie wiesniaki to postrach,malo ze traktuja w najgorszy sposob zwierzeta,to jeszcze zagrazaja zyciu innym.Kiedy wreszcie mozna do nich wprowadzic jakas kulture,moze jakies douczania,powinni organizowac,zeby do tych ciemnych glow cos trafilo.
2018-02-02 11:08:25
bronek91: Szanowni Panowie Policjanci i inni, mam taką propozycję. Nie piszmy i nie mówmy tylko i wyłącznie \&quot;pijani kierowcy\&quot; ale potencjalni zabójcy. Każdy pijany kierowca potencjalnie może kogoś zabić i to na tym polega karalność za ten czyn. Nazywajmy rzeczy po imieniu \&quot;Potencjalny zabójca- pijany kierowca\&quot;, albo odwrotnie \&quot;pijani kierowcy, potencjalni zabójcy\&quot;. Przeciętni ludzie jazdę po pijanemu nie traktują jako coś złego, należy ich uświadomić na czym głównie polega problem. Kwestia zabójstwa jest na tyle wyrazista, iż w przekazie łączenie tych dwóch kwestii ze sobą, powinno wpłynąć na społeczną świadomość. <br /><br />Do tych kar powinna być dołączona kwestia konfiskaty środka niezbędnego do popełnienia przestępstwa-&gt; patrz samochód na rzecz skarbu państwa. Masz zakaz, jeździsz dalej-&gt; ok, ale jak Cię złapiemy po raz wtóry konfiskujemy autko..... Pojawia się dodatkowy element, prości ludzie będą się posługiwali zazdrością i sami będą donosić iż np. sąsiad ma zakaz a jeździ dalej. Tylko po to, żeby odebrać auto....
2018-02-02 11:28:11
kwantan: Zgadza się Bronku . Choć nie zawsze było by to 100% rozwiązanie . Może taki pojazd służy np. żonie tego pijaka do np. dojazdów do pracy , czy mają kogoś chorego w rodzinie . Taka konfiskata mienia jest dość kwestią sporną , no i krzywdzącą pozostałych członków rodziny . No chyba ze to jest ktoś samotny a jak w związku i żona ma drugi pojazd to owszem . Twój pomysł jest bardzo dobry .
2018-02-02 12:17:53
ramzestunzer: Ja też uważam że Bronek dobrze myśli. Jak wiadomo niektórzy nic sobie nie robią z mandatów czy zakazów. Najlepiej zabierać prawo jazdy dożywotnio. Potrzebna jest też kara z poczuciem wstydu np. zamiatanie rynku z napisem \&quot;jechałem nietrzeźwy\&quot; na plecach albo na rynku tablica ze zdjęciem delikwenta.
2018-02-02 16:36:33
krokusik: @bronek91 - \&quot;...Nie piszmy i nie mówmy tylko i wyłącznie \&quot;pijani kierowcy\&quot; ale potencjalni zabójcy. Każdy pijany kierowca potencjalnie może kogoś zabić i to na tym polega karalność za ten czyn...\&quot;Hmm. Ja uważam, że KAŻDY KIEROWCA potencjalnie może kogoś zabić, więc wszystkich kierowców nazwijmy zabójcami. Dalej idźmy - ktoś samochody produkuje, drogi też same się nie wytworzyły. Więc producenci też się do zabójstw przyczyniają. A producenci alkoholu? Też współwinowajcami. Rodzice pijanych kierowców? Przecież to oni wydali na świat zabójcę... Nie popadajmy w paranoję. Jest ustawa określająca stan po spożyciu, stan nietrzeźwości, itp. Za jazdę po pijaku są odpowiednie kary. Nie bądźmy bardziej papiescy niż papież. Już kilku ambitnych z pierwszych stron gazet wysunęło się przed szereg i mamy kolejny konflikt międzynarodowy.<br />btw: Dla czepialskich, jestem przeciw pijanym kierowcom.
2018-02-02 19:04:38
acid: To niczego nie zmieni nasza mentalność i kultura daje wiele do myślenia.<br />
2018-02-02 21:44:32
bronek91: Kwantan<br />Masz rację, kara wobec przestępcy nigdy nie odbija się tylko na nim. Na jemu bliskich również. Dlatego tak trudna jest rola sądu. <br /><br />Ramzestunzer<br /><br />W pełni się zgadzam.
2018-02-02 21:54:48
bronek91: Szanowny krokusik,<br /><br /> Pozwolę rozwinąć Twoją wypowiedź. Nawet oddychanie jest związane z ryzykiem, zatem mamy nie oddychać?<br /><br />Jak widzisz, mam nadzieję iż zdajesz sobie sprawę iż zgodnie z zasadami logiki formalnej wyprowadziłeś wnioskowanie prowadzące do argumentum ab absurdum. Wnioskowanie jest błędne, wymaga odrzucenia. Może z Twoją logiką takie wnioski są poprawne, ale z logiką formalną już nie. <br /><br />Gdybyś znał podstawy funkcjonowania społeczeństwa, proponuje poczytać Baumana- na początek, wiedziałbyś, iż wszelkie ludzkie interakcje a więc podstawy funkcjonowania społeczności, związane są z narażaniem się. Człowiek stworzony jest jako istota społeczna i poza społeczeństwem nie może funkcjonować. Totalne bezpieczeństwo, czyli potencjalny stan, gdzie całkowicie w niczym człowiek nie jest ograniczany, nienarażony na żadne niebezpieczeństwo, na tej ziemi nie istnieje. Ryzyko towarzyszy każdemu ludzkiemu twórczemu działaniu i tego nie zmienimy. Ryzyko jest dla człowieka naturalne. <br /><br />Do czego biję. Ryzyko nie funkcjonuje na zasadzie zero-jedynkowej. Jest lub go nie ma. Per analogiam ktoś jest winny lub ktoś nie jest winny. Nie ma kwestii iż ktoś jest winny bardziej lub mniej. Wina nie jest stopniowalna natomiast ryzyko z racji swej powszechności już jest. Wobec tego, aby zapewnić funkcjonowanie społeczności, dopuszcza się pewne granice ryzyka, które określa np. prawo. Ryzykiem jest jazda samochodem i każda inna twórcza czynność człowieka. Natomiast jest to stan niezbędny dla funkcjonowania wspólnoty. Wobec czego wyznacza się granice, po przekroczeniu których ryzyko wzrasta do stanu powszechnie nieakceptowalnego, wobec czego wymagane są działania niwelujące taki stan. <br /><br />Prawo karne jest dziedziną prawa, która chroni wszelkie dobro prawne aksjologicznie uznane przez ustawodawcę za niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa. W przypadku jazdy np. samochodem, dopuszcza się konieczne ryzyko niezbędne i niedające się uniknąć. Jazda pod wpływem np. środków odurzających sama w sobie może nie powodować np. spowodowania wypadku. Nie każda jazda pod wpływem kończy się kraksą, ale stan w jakim znajduje się kierowca i kontekst w jakim się znajduje (prowadzi samochód) powoduje iż dopuszczalne społecznie ryzyko wynikłe z ruchu samochodowego zostaje przekroczone. Wobec czego ten abstrakcyjny stan zwiększenia ryzyka np. spowodowania wypadku do stanu, który został przez ustawodawcy uznany za nieakceptowalny, i wymaga niwelacji i działań w oparciu o materialne prawo karne. <br /><br />Jest określony stan odurzenia, ale jest on związany nie tyle ze stwierdzeniem, iż ktoś jest winny jazdy w sposób nieakceptowalny ale dla zachowania zasady ekwiwalentności kary do popełnionego czynu. Kara nie może być zbyt dolegliwa i nie możemy tak samo potraktować kogoś z 0,5 promila z tym, któremu udało się dobić do poziomu 3 promile. <br /><br />Zauważenie ryzyka wynikłego np. z prowadzenia pojazdu w sposób społecznie akceptowalny, jest z Twojej strony godne pochwały, jednak utożsamianie społecznie dozwolonego ryzyka z ryzykiem nieakceptowalnym i w sposób ewidentny zagrażającemu funkcjonowaniu społeczeństwa i za takowe aksjologicznie uznanym ze strony ustawodawcy, jest z twojej strony błędem i to rażącym. <br />To zupełnie inne rodzaje ryzyka. Społecznie akceptowalne jest wynikiem życia społecznego. Jego przekroczenie powoduje stan zagrażający istnieniu społeczeństwa, jest patologią. <br /><br />Szanowny krokusik, zdajesz sobie sprawę iż w swojej wypowiedzi podważyłeś ochronną funkcje materialnego prawa karnego? <br /><br />Co do ścigania tych potencjalnych zabójców, pijanych kierowców. Aby zlikwidować problem, należy sięgnąć ad fontes. Nie zdobędziesz oblężonego miasta głodem, jeśli temu miastu zapewnisz w miarę regularne i częste dostawy żywności i wody. Przechwycenie np. 3 konwojów z ogólnej liczby 20 nie spowoduje stanu głodu w mieście. Należy zlikwidować źródło. Narkoman nie będzie ćpał jak nie będzie plantacji. Potencjalny zabójca nie będzie jeździł jak pozbawimy go samochodu. <br /><br />Niestety, ale w obecnym systemie służby działają na innych zasadach, stosują paliatyw. Leczy się nie źródło choroby, ale objawy. <br /><br />Typowo PO-milicyjne myślenie. <br /><br />"Nie bądźmy bardziej papiescy niż papież. "- cytat <br /><br />Jeżeli jesteś katolikiem, powinieneś wiedzieć iż powinieneś dążyć do tego aby nie być bardziej papieski niż papież, ale taki jak Chrystus.
2018-02-03 06:36:28
krokusik: @bronek91<br />Nie przeczytałem całego twojego tekstu. Po kilku pierwszych zdaniach zrozumiałem że to po prostu mija się z sensem. Jeśli jednak masz rację to dlaczego jeszcze istnieje określenie \&quot;pijani kierowcy\&quot;, a \&quot;potencjalni zabójcy\&quot; nie? Czyżby cały świat się mylił, tylko nie Ty teoretyk akademicki w wiedzą? Jeśli będziesz komentował to proszę o streszczenie. W sumie to napisz tylko kiedy zmienią określenie pijanego kierowcy.
2018-02-03 07:58:26
nemezis666: Moim zdaniem przepadek pojazdu, w przypadku złapania kierowcy na jeździe po pijaku, to dobry pomysł. Ile razy już czytaliśmy, że pijany kierowca przewoził swoją rodzinę. Jakby kierowca miał stracić pojazd, to niejedna żona dla dobra rodziny pilnowałaby, żeby po pijaku trzymał się z dala od kierownicy. Rozwiązanie takie wyszłoby na dobre wszystkim potencjalnym ofiarom zmotoryzowanych pijusów.
2018-02-03 10:52:25
bronek91: Szanowny krokusik, ignorant jesteś;) Co Ty chcesz udowodnić? <br /><br />"Ty teoretyk akademicki w wiedzą?"- cytat <br /><br />Szacowny krokusik, przeca dobrze wiysz żech je drwal po gimbazie co mo pore trocin w łepie jak na drwala przystało i propaguje chałupniczą filozofie. Dobrze nawet wiesz, iż koledzy z komisariatu są pomysłodawcami tych określeń. <br /><br />Szanowny krokusik, znów mylisz zakres przedmiotowy pojęć. Czytałeś kiedykolwiek Kodeks Karny? Zajrzyj. Przestępstwo przeciw życiu jest innym rodzajem przestępstw niż te związane z funkcjonowaniem ruchu lądowego. Co jednak nie oznacza iż nie następuje zbieg przestępstw. Czym innym jest odpowiedzialność za samą jazdę pod wpływem środków odurzającym, czymś innym jazda pod wpływem środków odurzającym i z ofiarą na koncie. Nie wiesz iż na drogach z powodu pijanych kierowców, potencjalnych zabójców giną ludzie? W wielu przypadkach to nie wina niesprawnego układu hamulcowego ale stanu w jakim w chwili dokonania czynu znajdowali się kierowcy. Zgodnie z OPS gdyby Ci pod wpływem środków odurzających nie byliby pod wpływem, niektórzy ludzie mogliby jeszcze długo, długo żyć. <br /><br />Gdybyś czytał ze zrozumieniem, zauważyłbyś iż nie zaproponowałem re-definiowania pojęć kodeksu karnego tylko zwróciłem uwagę na przekaz. Zaproponowałem, aby pijanych kierowców: <br /><br />"Nie piszmy i nie mówmy tylko i wyłącznie \&quot;pijani kierowcy\&quot; ale potencjalni zabójcy. Każdy pijany kierowca potencjalnie może kogoś zabić i to na tym polega karalność za ten czyn."- cytat mój własny. <br /><br />Na czym polega społeczne przyzwolenie na jazdę po pijanemu? Na tym iż społeczeństwo toleruje kogoś kto jedzie po pijanemu i na to mu niejednokrotnie pozwala. Ile razy ktoś pod wpływem jedzie z imprez rodzinnych, ze spotkań towarzyskich. Ile jest przypadków łamania zakazu sądowego, pod wpływem. Z czego to wynika? Z mentalności społecznej? Nie tylko! Ludzie pod pojęciem jazdy pod wpływem widzą osobę, która jedzie po np. piwku i tyle w temacie. Większość nie dostrzega iż chodzi o ludzkie życie, iż ktoś może przechodzić przez przejście dla pieszych a zginie tylko i wyłącznie dlatego, iż ktoś jedzie po piwku i ma spowolnione reakcje w wyniku czego nie potrafi odpowiednio dostosować prędkości. W obecnym przekazie, pijani kierowcy, większość ludzi nie dostrzega konsekwencji. Przekaz jest nakierowany na stan danej osoby a nie na potencjalne konsekwencje jej działania, patrz pozbawienie ludzkiego życia. <br /><br />Dlatego wielu w przypadku tych pod wpływem postępuje w taki a nie inny sposób, wielokrotnie pozwala im na dalszą jazdę. Nie utożsamiają np. wypicia piwka z pozbawieniem kogoś życia w związku z kontekstem prowadzenia pojazdu. Wprost przeciwnie, mówią iż np. po piwku prowadzi się lepiej. Natomiast przejechanie kilku kilosów to nic złego, do tego kaj mnie tam kiery złapie a jak kiery podkabluje to je kablorz, donosiciel itd. Gdzie refleksja iż ktoś gdzieś może przechodzić, leżeć nieprzytomny na drodze itd.? <br /><br />Dlatego zaproponowałem taki przekaz, aby stopniowo zmieniać społeczne postrzeganie jazdy pod wpływem środków odurzających. Przekaz "pijany kierowca = potencjalny zabójca", kładzie nacisk nie tylko na stan kierowcy ale również na konsekwencje, czyli pozbawienie kogoś życia. Jest to wartość społecznie ceniona i nikt nawet zamiaru pozbawienia kogoś życia, nie pochwala. Dlaczego, ponieważ związane jest to z instynktami pierwotnymi. Do tego przekaz jest prosty, konkretny i wpływa na świadomość. Do tego, w większej ilości kręgów, ktoś kto jedzie pod wpływem, to miejscowy gieroj i chwoli się tym. Jak zmieni się postrzeganie, iż to potencjalny zabójca, będzie się tym chwolił? <br /><br />Szanowny krokusik, nie myl propozycji przekazu z definiowaniem kodeksu karnego, to dwie różne kwestie. <br /><br />Do tego, potencjalne zarekwirowanie pojazdu, pal licho w jakiej formie i na jaki okres, inaczej będzie postrzegane przy przekazie "za jazdę pod wpływem środków odurzających" a inny będzie społeczny oddźwięk w przypadku " Jako środek potencjalnie służący do odebrania życia". Czymś innym jest odebranie noża kucharzowi, czymś innym odebranie noża przestępcy. Łapiesz???? <br /><br />W naszym społeczeństwie dylemat polega na tym, iż nie leczy się choroby, tylko zawsze objawy. Do niczego to nie prowadzi.
2018-02-03 14:46:36
jo.papuga: Jo sie furt zastanawióm czymu tyn bronek jeszcze nima Posłym?<br />Gogo jak nawiedzony, jak w jakimsik amoku, ganc jak ci tam teraz na samej górze. Im też sie zdo że wszystko wiedzom najlepi i wszystko chcom naprawiać od początku i po swoimu. Szkoda jyny że skutki tego wszystkigo sóm opłakane.<br />Tak czy owak bronek godził by sie ku nim idealnie.<br />Bronek, kandyduj !!! ...poparci bydziesz mioł że hej...!<br />Abo lepi ni... osłów je tam już dość.
2018-02-03 16:31:27
bronek91: Szanowny jo.papuga<br />wystarczy mieć ino pore trocin w głowie jak na drwala przystało. Czego również i Tobie życzę. A do osłów sie bronek nie wybiyro, wystarczy mu oglondać kolegów z komisariatu. Daleko szukać nie trzeba...
2018-02-03 17:01:19
krokusik: @bronek91 Ty mi przypominasz idiotę z beskidzka24 o nicku: Kociński Pisze, pisze i gówno z tego.<br />Miałeś napisać, kiedy zmieni się określenie pijanych kierowców, a ty ciągle onanizujesz się swoimi wywodami. Podaj konkretne terminy, albo spadaj fajansiarzu. Trolli mamy już pełną d...
2018-02-03 20:54:10
bronek91: krokusik<br />\&quot;pisze i gówno z tego.\&quot;- cytat <br />Jak Ty mosz pusto w głowie to czymsik te luke trzeja wypełnić:D <br /><br />\&quot;Miałeś napisać, kiedy\&quot;- cytat <br />Szanowny krokusik, zajrzyj do kodeksu karnego, tam masz odpowiedź:) Czytać ze zrozumieniem chyba nauczyli a jak ni to poproś dzielnicowego o pomoc:) <br /><br />\&quot;a ty ciągle onanizujesz się\&quot; - cytat <br />Skąd wiesz???? Poszło Ci na twarz? <br /><br />\&quot;Podaj konkretne terminy, \&quot;-cytat<br />Ok, W latach 2012-2015 na polskich komisariatach zginęło 42 ludzi. A teraz Ty podaj konkretne terminy wyjaśnienia tych spraw...<br /><br />\&quot;albo spadaj fajansiarzu. Trolli mamy już pełną d...\&quot;- cytat <br />Do słownika języka polskiego też zaglądnij przy okazji. Są lepsze terminy na określenie własnej dekapitacji. Rozumiem że środowisko nie posługuje się zbyt rozbudowanym słownictwem, ale przynajmniej nie przynoś mu wstydu:D <br />
2018-02-06 17:53:14
jo.papuga: \&quot;Krowa kiero dużo ryczy, mało mlyka dowo.\&quot;<br />Ganc tak samo jak z bronek, ón też furt w koło macieju mondruje, a psu na bude sie to godzi. Ón je nawet w stanie som ze sobom sie tu wadzić, byle jyny mógł sie popisywać swoimi mondrościami <br />
2018-02-17 04:07:03
Cysorski: LUDZIE! Co sie z wami dzieje? Po co to wszystko piszecie? Czy to naprawde tak jest, ze kto wypil i jedzie, to juz jest bandyta czy morderca? I ta zasada 0,00 promila musi byc dotrzymana?<br />Znalem zawodowege kierowce ktory tez lubil wypic. I niejako \&quot;z zawodu\&quot; musial jezdzic. I co? Nigdy nie spowodowal wypadku!<br />Ale on wiedzial, ze poi wypiciu nie jest na 100% sprawny. zawsze wtedy ograniczal szybkosc, a jak zobaczyl auto z przeciwka, zjezdzal na pobocze. Moze czesc tego zla, tego niebezpieczenstwa, lezy tez w tym, ze obecnie jezdzacy w stanie wskazujacym albo po spozyciu, widza siebie jako wszeczmogacych i najwazniejszych na drodze?<br />Sam przejechalem sporo kilometrow po wypiciu, dzieki Bogu dosc szczesliwie! Ale te czasy dawno minely, nie uwazam ze to dobre, choc po jednym piwie nie powinno sie z kogos robic mordercy. Nie zawsze ten kto troszke wypil, od razu jest winny.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: