Pierwszy mecz finałowy dla Trzyńca!
Kibice zgromadzeni w Werk Arenie musieli czekać na otwarcie wyniku do drugiej tercji, a to za sprawą Filipa Zadiny, który wykorzystał grę w przewadze. Nie możemy pominąć, że to goście mogli jako pierwsi radować się ze strzelonej bramki, ale Mandat nie wykorzystał rzutu karnego w 18. minucie.
Na początku trzeciej odsłony dogodną okazję do wyrównania miał Zeman, ale zawodnik Dynama trafił tylko w słupek. Niewykorzystane okazje zemściły się gościom, gdyż Stalownicy podwyższyli prowadzenie w 50. minucie za sprawą Milosa Romana, a chwilę po nim końcowy rezultat – 3:0 – ustalił Martin Ruzicka.
- Graliśmy bardzo dobrze – przyznał Vaclav Varada. – Z naszego punktu widzenia zagraliśmy zgodnie z założeniami taktycznymi. Również Pardubice prezentowały się słusznie. Mamy solidną zaliczkę, ale sport jest nieprzewidywalny. Pojedziemy rozegrać tam rewanż i zobaczymy, jak się to wszystko skończy – dodał szkoleniowiec HC Ocelari Trinec.
Stalownicy udadzą się do Pardubic z trzybramkową przewagą. Drugie spotkanie finałowe Generali Ceska Cup zaplanowano na najbliższą sobotę (12.09).
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.