Pierwsza wygrana w tym roku!
Kibice zgromadzeni w Werk Arenie już w pierwszej tercji widzieli dwie bramki i obie były autorstwem gospodarzy. W 8. minucie Svacina świetnie znalazł Martina Ruzicke pod bramką, a ten bez większego problemu pokonał golkipera Litvinova. Kilka chwil później, Dravecky przejął krążek i wraz z Ethanem Werekiem udali się na bramkę rywali. Jednak Czech wziął w swoje ręce i sam wykończył akcję, podwyższając prowadzenie.
Kolejne bramki padły pod koniec drugiej tercji. Najpierw Jan Mysak zdobył kontaktowego gola, ale chwilę po nim Tomas Kundratek wykorzystał grę w przewadze i gospodarze znowu prowadzili o dwie bramki. Dla obrońcy to pierwsze trafienie w barwach trzynieckiego klubu.
Ruzicka zdołał jeszcze raz pokonać Petraska. Powiodło mu się to w 54. minucie, ustalając końcowy rezulat – 4:1. Dzięki wygranej nad Litvinovem oraz potknięciu Liberca, Trzyniec wrócił na fotel lidera Tipsport Extraligi.
- Chcieliśmy aktywnie wkroczyć do spotkania i pierwsza tercja była tego dowodem. Graliśmy bardzo dobrze, przeważaliśmy rywali, co skutkowało dwoma golami. W środkowej części meczu nie wyszły nam drugie 10 minut. Goście zepchnęli nas do obrony i inkasowaliśmy, ale na szczęście szybko odpowiedzieliśmy. Mecz kończyliśmy trzema formacjami, wkradły nam się konktuzje. Muszę pochwalić moich zawodników za świetną postawę w osłabieniach, w których nie dopuściliśmy rywali do większych sytuacji. Jesteśmy szczęśliwi, że w końcu udało nam się zdobyć więcej niż jednego gola – podsumował spotkanie Marek Zadina, asystent Vaclava Varadi.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.