Nie ma przełomu w tej sprawie
Od śmierci chłopca minęły prawie dwa lata, okoliczności jednak wciąż pozostają zagadką. Czyżby ostatnio jednak coś w tej sprawie „ruszyło”? O bułgarskim tropie informuje na swojej stronie internetowej Dziennik Zachodni.
Czytamy na stronie internetowej Dziennika Zachodniego: „Być może już wkrótce uda się poznać tożsamość chłopczyka, którego zwłoki znaleziono w 2010 roku w jednym ze stawów hodowlanych w okolicach Cieszyna... Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że mógł być dzieckiem jednej z przebywających w Polsce Bułgarek. Ten trop, zdaniem naszego informatora, jest wnikliwie badany...”
Do tej pory mówiło się, że chłopiec był Czechem i mieszkał przez pewien czas w Bielsku-Białej. Teraz w mediach pojawiła się kolejna informacja. Nasuwa się więc pytanie czy rzeczywiście w śledztwie pojawiły się nowe okoliczności ?
„Bułgarskiego” tropu nie potwierdza jednak policja. - Wciąż weryfikujemy informacje napływające do nas w sprawie dziecka. W śledztwie nadal jednak nie doszło do przełomu – informuje asp. Rafał Domagała rzecznik prasowy KPP w Cieszynie.
BsK
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.