Na wagary z Bachem
To taki mój autorski projekt i marzenie od wielu lat. Chciałem, żeby - kiedy szkoła dorobi się prawdziwego instrumentu piszczałkowego - coś takiego zorganizować. - przyznaje Paweł Seligman, wykładowca w klasie organowej cieszyńskiej Szkoły Muzycznej. Chodzi o Maraton Bachowski, który w szkole zorganizowany będzie pierwszy raz. Grać już jest na czym, bo szkoła od ubiegłego roku dysponuje prawdziwymi organami piszczałkowymi. Zobacz Materiał: Kalikant nie jest potrzebny.
Za kontuarem organów zasiądą przede wszystkim uczniowie II stopnia Szkoły Muzycznej, ale podczas maratonu zagrają również studenci Akademii Muzycznych z Katowic i Wrocławia. Pierwszy raz coś takiego organizujemy, ale chciałbym, żeby była to impreza cykliczna. Mamy pierwszy dzień wiosny, zachęcam uczniów, aby zamiast iść na wagary, przyszli choć na chwilę posłuchać dobrej muzyki. - dodaje Seligman.
Popołudnie w całości poświęcone będzie niemieckiemu kompozytorowi. Grane będą tylko utwory organowe. Na pewno pojawią się najbardziej znane Tocatta i fuga d-moll, zapewne kilkukrotnie je usłyszymy. Ale będą też jego słynne chorały, preludia chorałowe choćby takie jak Ich Ruf Zu Dir Herr Jesu Christ – preludium, które mogliśmy usłyszeć w transkrypcji na fortepian w końcówce filmu Ida. - mówi organizator maratonu.
Pierwsze nuty z instrumentu popłyną w poniedziałek o godzinie 14.00, maraton potrwa do godziny 20.30. Choć będzie on podzielony na godzinowe bloki, to można wejść do sali w każdej chwili, wstęp na wydarzenie jest wolne. - mówi Paweł Seligman.
Jan Bacza
Tak prezentują się organy w Państwowej Szkole Muzycznej im. Ignacego Paderewskiego w Cieszynie. Za organami Paweł Seligman, na skrzypcach gra Jacek Heczko.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.