Modry Dzień Dziecka na Zamku
Prowadząca zajęcia Katarzyna Broda-Firla pokazała w jaki sposób wycina się pieczątki, które następnie można było odcisnąć na suknie. - To bardzo fajna zabawa - powiedziała siedmioletnia Agnieszka, która przyszła na Zamek wraz ze swoim tatą. - Dzieci są niezwykle kreatywne. Jeżeli dziecku da się możliwość stworzenia czegoś od zera chętnie to zrobi. Jest teraz era komputerów, era podania wszystkiego gotowego, dzieci nie muszą myśleć. Odtwórstwo. A tutaj stwarzają coś same od podstaw. Najpierw same robią pieczątki, później tymi pieczątkami ozdabiają torby, poduszki. Widać, że je to cieszy – wyjaśnia Katarzyna Broda-Firla .
Sztuka ludowa jest dziś mało wykorzystywana jest w dizajnie, choć stanowić może wspaniałą inspirację dla współczesnych twórców. Od dawna stara się to pokazać Zamek Cieszyn. - Przecież człowiek twórczy był od zawsze. Modrziniec to nic nowego, w Afryce, w Indonezji od zawsze był batik, który tam do tej pory można spotkać – zauważa prowadząca warsztaty wyjaśniając, że przecież egzotyczny batik i nasz góralski modrziniec robi się tą samą techniką. - Powróciłam do mojej pasji sprzed lat. Wraz z moim wspólnikiem Arkadiuszem stworzyliśmy w Cieszynie pracownię ManseoCraft w której robię to, co kocham – tworzę i prowadzę warsztaty dla dzieci – cieszy się artystka.
Uczestnicy warsztatów z Zamku w niedzielne popołudnie wracali z uśmiechem na ustach dumnie dzierżąc w rękach własnoręcznie pomalowane torby lub poszewki. Tego typu imprezy w sposób najbardziej dostępny propagują sztukę ludową z naszego regionu, ukazują, że to, co dawne, tradycyjne nie musi od razu spocząć w trówle, a może być wykorzystane w zabawie, a przede wszystkim w budzeniu w dzieciach poczucia łączności z małą ojczyzną.
(ÿ)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.