Leki z pszczelej apteki

 – Taki wosk pszczeli, wystarczy zapalić świeczkę i już się uwalniają zdrowotne enzymy – powiada Nytra i jednym tchem wymienia jeszcze mleczko pszczele oraz propolis, czyli naturalny antybiotyk zabijający wirusy, bakterie i grzyby. - Pomaga na łuszczyce, grzybice, opryszczkę - wylicza. Dodaje jeszcze, że w Rosji i na Ukrainie zbierają osyp, czyli martwe pszczoły, które zalane etanolem mają dzięki jadowi również właściwości zdrowotne. Ale jednak najbardziej popularny jest miód. – Miód jest zdrowy nie dlatego, że jest słodki, ale że zawiera pszczele enzymy.

Pierwszy miód jaki pszczelarze zbierają w sezonie to ten najbardziej popularny – wielokwiatowy. –Ja go zawsze porównuję do lekarza ogólnego, potem są już „lekarze specjaliści” – mówi Nytra. I tak miód spadziowy działa dobrze na dolne drogi oddechowe, gryczany na układ krwionośny, akacjowy może być spożywany przez diabetyków, bo zawiera najmniej cukru, ale także przez dzieci, gdyż jest najbardziej delikatny. Lipowy z kolei zawiera olejki eteryczne, które wspomagają działanie górnych dróg oddechowych.

Niezmiernie istotna jest też forma spożycia tego produktu pracowitej pszczoły. Otóż zdecydowanie lepsze jest zjedzenie miodu łyżeczką, niż rozpuszczanie go w herbacie czy mleku, bo już pierwsze jego trawienie rozpoczyna się w ustach, przez język. – A najlepiej to wsunąć do buzi plasterek miodu żuć go parę minut, bo wtedy ten miód się uwalnia i jest wchłaniany przez cały organizm.

Ale są jeszcze inne sposoby leczniczego wykorzystania miodu. Na przykład można się w nim kąpać. To nie żart. Jeżeli ktoś jest chory, to powinien sobie kupić pół litra miodu, wysmarować nim nozdrza a nawet całą twarz, a resztę wylać do wody. Wszystkie zawarte w nim olejki eteryczne będą wchłaniane przez nasze ciało.

Nytra proponuje również profilaktykę w okresach przesilenia zimowego i wiosennego. Ale zaznacza, że tylko dla osób, które WIEDZĄ, że nie są uczulone. Otóż bierze się pyłek kwiatowy, czyli pszczeli, miesza się go z wodą. Miksturę tę dobrze przygotować wieczorem, gdyż musi się ona odstać dwanaście godzin, aby z pyłku opadła zawarta w nim celuloza. – Rano należy to wypić na czczo – rekomenduje cieszyński pszczelarz. I podkreśla, że pyłek jest najlepszym antidotum na anemię, gdyż żelazo z pyłku przyswajane jest przez organizm w 98 procentach, podczas gdy z innych bogatych w nie produktów najwyżej w 25 %. - Pyłek kwiatowy doprowadza nasz organizm do równowagi, czyli jak coś nam pracuje za wolno, to to przyspieszy, a coś za szybko to to uspokoi. I o jednym trzeba pamiętać, że pszczoły żyją dzięki bogatemu w witaminy i minerały pyłkowi, a nie dzięki miodowi.

(ÿ)