Katastrofalny mecz Stalowników!
- Zaczęliśmy dobrze, stwarzaliśmy sobie sytuacje, udało nam się zmusić rywali do obrony, ale nie wykorzystywaliśmy okazji strzeleckich. Od drugiej tercji goście grali bardzo dobrze, mieli sporo gry w przewadze i mogli zdobyć więcej bramek. Muszę przyznać, że ich wygrana była zasłużona – przyznał po meczu Marek Zadina, asystent Vaclava Varadi.
Powyższe słowa najlepiej odzwierciedlają przebieg dzisiejszego spotkania. Gospodarze w pierwszej tercji oddali dziewięć strzałów na bramkę strzeżoną przez 21-letniego Jana Ruzickę. Jednak skuteczniejsi okazali się goście, którzy pięciokrotnie uderzyli, ale po jednym z nich krążek wpadł za plecy Simona Hrubca.
Lukas Zejdl, w 24. minucie, podwyższył prowadzenie Mladej Boleslav – 0:2. Pod koniec drugiej części spotkania dał o sobie znać reprezentant Polski w barwach Stalowników, Aron Chmielewski, który zdobył kontaktową bramkę. Niestety, w ostatniej odsłonie goście trzykrotnie skierowali krążek do trzynieckiej bramki i było już po meczu. Końcowy rezultat – 2:5 – ustalił Martin Ruzicka.
Po dzisiejszej porażce Stalownicy nie są już na czele Tipsport Extraligi, po tym jak Liberec zdobył komplet punktów na lodzie stołecznej Sparty. Najbliższa okazja do powrotu na fotel lidera nadarzy się w środę, kiedy Stalownicy, znowu w Werk Areni, podejmą Zlin.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.