Interwencje strażaków w powiecie
Do pierwszego z opisywanych zdarzeń doszło w niedzielę (29.11) o 1:58. Ratownicy pojawili się w Istebnej, gdzie interweniowali w związku z zalaną piwnicą. Woda wydostawała się z uszkodzonego wodociągu – strażacy odcięli dopływ wody i wypompowali ją z piwnicy.
O 15:26 ratownicy interweniowali w Hażlachu na ulic Cieszyńskiej, gdzie doszło do pożaru sadzy w kominie. Ratownicy ugasili ogień, wyczyścili komin i sprawdzili budynek kamerą termowizyjną oraz czujnikiem wielogazowym.
O 15:30 strażacy pojawili się w Kaczycach na ulicy Morcinka, gdzie zneutralizowali plamę oleju.
Kolejna interwencja to kolejny pożar sadzy. Tym razem strażacy i 15:47 wyruszyli do Goleszowa na ulicę Ustrońską. Tutaj również ugasili ogień i sprawdzili, czy budynek jest bezpieczny.
Ostatnia z niedzielnych interwencji to neutralizacja plamy oleju w Skoczowie na ulicy Bielskiej. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do ratowników o 15:56.
Do następnego zdarzenia doszło już w poniedziałek (30.11) w Wiśle na ulicy Jawornik. Tym razem był to alarm fałszywy – czujka w hotelu Stok uruchomiła się w wyniku prac remontowych.
O 9:18 strażacy interweniowali w Kaczycach na ulicy Konopnickiej – wezwanie dotyczyło zasłabnięcia w łazience, w której znajdował się piecyk gazowy. Po dokonaniu pomiarów czujniki wykazały obecność 150 ppm czadu – wyjaśnił st. kpt. Michał Pokrzywa. Osoba poszkodowana znajdowała się pod opieką Zespołu Ratownictwa Medycznego, reszta domowników (bez objawów zatrucia) została ewakuowana. Strażacy podjęli rutynowe działania – przewietrzyli pomieszczenia, dokonali kolejnych pomiarów i ustali źródło emisji czadu.
O 11:06 strażacy pojawili się w Goleszowie na ulicy Spółdzielczej, gdzie usunęli konar zwisający nad drogą.
O 12:52 ratownicy udali się do kolejnego fałszywego alarmu. Tym razem w jednej z ustrońskich karczm czujka uruchomiła się w wyniku buchającej z pieca pary.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.