Internauci paraliżują stacje sanepidu. "Wiadomości stanowią naruszenie prawa"
W ramach akcji zapytajsanepid.pl internauci mogą stworzyć wniosek o dostęp do informacji publicznej, w którym znajdą się komputerowo wygenerowane pytania, a następnie wysłać go do lokalnych sanepidów, w tym także cieszyńskiego. - Wyślijmy tysiące wniosków do Sanepidów, których pracownicy mają za dużo wolnego czasu i zamiast zajmować się wirusem, chodzą po restauracjach i uprzykrzają życie przedsiębiorcom - zachęcają członkowie Kongresu Polskiego Biznesu, organizatorzy akcji.
Z działaniami internautów nie zgadza się Jarosław Rutkiewicz, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bielsku-Białej. - Działanie wnioskodawców, w szczególności masowa ilość przesyłanych wiadomości i ich treść zredagowana w sposób, który wymagałby olbrzymiego nakładu pracy w celu udzielenia odpowiedzi, nie świadczy o zamiarze uzyskania informacji publicznej w celu jej wykorzystania dla dobra wspólnego (...). Rzeczywiste intencje osób przekazujących przedmiotowe wiadomości e-mail obrazuje określenie działalności Państwowej Inspekcji Sanitarnej ukierunkowanej na zwalczanie epidemii SARS-CoV-2 jako "bolszewickie praktyki" - pisze w oświadczeniu, które zamieściła Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Cieszynie.
- Gdyby organ Państwowej Inspekcji Sanitarnej zaniechał obecnie prowadzonych działań przeciwepidemicznych, wikłając się w udzielanie odpowiedzi na przesyłane wiadomości e-mail, z pewnością miałoby to negatywny wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne ludności, w wyniku czego kolejne osoby straciłyby życie w cierpieniu zarówno fizycznym powodowanym przez wyniszczające działanie SARS-CoV-2, jak i psychicznym wskutek umierania w samotności, niejednokrotnie bez posiadania telefonu lub możliwości jego obsługi w celu pożegnania się z najbliższą rodziną - dodaje Rutkiewicz.
KR/PSSE Cieszyn
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.