Gala finałowa Metamorfozy z Bawialnią
Finał Metamorfozy to podsumowania ponad dwóch miesięcy pracy, w które zaangażowana była nie tylko autorka zwycięskiego zgłoszenia – pani Jolanta Siwek, ale również szereg specjalistów. Nad uzyskaniem pożądanego efektu pracowali styliści, braffiterzy, wizażyści, fryzjerzy i specjaliści z zakresu kosmetologii.
- Pani Jola przeszła długą drogę. W dwa miesiące zostawiła u nas łącznie 52 centymetry, czyli ponad pół metra. Straciła 8 kilogramów i uzyskała efekt więcej niż zadowalający – tłumaczyli partnerzy wydarzenia w trakcie gali finałowej.
Na samym początku wielkiego finału pani Jola zaprezentowała się bez makijażu, w czarnych ubraniach. Podczas wydarzenia wykonano jej makijaż, zrobiono fryzurę i przebrano w wybrane wcześniej stylizacje. Dzięki temu zgromadzeni goście mieli szanse jeszcze lepiej zobaczyć, jak wyglądała droga laureatki – cieszę się, że zostałam wybrana i nawet po zakończeniu metamorfozy chcę kontynuować ćwiczenia – mówiła Jolanta Siwek z uśmiechem na twarzy.
Metamorfoza dla pani Joli była wielkim wydarzeniem i wspaniałym przeżyciem. Jak sama podkreślała, jeszcze na etapie zgłoszeń, chce odzyskać figurę sprzed ciąży i znów poczuć pewność siebie. Zależało jej na tym, aby jej mąż widział w niej nie tylko wspaniałą mamę swoich dzieci, ale również piękną kobietę.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.