Franciszkanin ze statuetką, nominowani ze Ślaska Cieszyńskiego
O. Arkadiusz Bąk OFMConv – franciszkanin konwentualny pracujący od ponad 10 lat w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach koło Oświęcimia, asystent Rycerstwa Niepokalanej w diecezji bielsko-żywieckiej – został laureatem „Nagrody św. Maksymiliana Marii Kolbego”. Po raz siódmy kopię figurki „Matki Bożej zza drutów” z harmęskiego kościoła, będącą nagrodą za działalność ewangelizacyjną i apostolską, wręczył 8 stycznia 2023 r. w Oświęcimiu bp Roman Pindel.
Hierarcha w swym słowie zwrócił uwagę, że sama nominacja do tej Nagrody jest zwróceniem uwagi na wybitne zaangażowanie konkretnych osób na polu ewangelizacyjnym i apostolskim. Zaznaczył, że jest to także próba pobudzenia wrażliwości społecznej.
- Św. Maksymilian ze swoim rozmachem i zasięgiem ewangelizacji jest idealnym i zaszczytnym patronem tego wyróżnienia. Przecież już za swojego życia potrafił pociągać młodych ludzi i to w ogromnej ilości do wielkiego dzieła, a przez śmierć w zastępstwie męża i ojca wzbudza podziw każdego człowieka – stwierdził Biskup Diecezji Bielsko-Żywieckiej Roman Pindel.
Wśród nominowanych do tegorocznej edycji nagrody znalazły się także osoby świeckie i te pochodzące lub związane ze Śląskiem Cieszyńskim. Nazwisko tegorocznego laureata nagrody ogłosił dyrektor wydziału duszpasterstwa ogólnego kurii bielsko-żywieckiej ks. Piotr Hoffmann, który jest jednocześnie członkiem i przewodniczącym Kapituły wyłaniającej laureatów. Duchowny przyznał, że z wszystkimi nominowanymi miał okazję współpracować przy różnych okazjach, za co jest im niezmiernie wdzięczny.
Wśród nominowanych do nagrody znaleźli się Jan Kawulok – dyrektor Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego, były dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie, były przewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego, który zainicjował i przyczynił się do ogłoszenia 2019 – Rokiem św. Melchiora Grodzieckiego, 2020 – Rokiem św. Jana Sarkandra w województwie śląskim i Adam Cieślar – dyrektor Domu Narodowego w Cieszynie, organizator licznych imprez chrześcijańskich i działań ewangelizacyjnych.
Laureat otrzymuje figurkę, która była dowodem wdzięczności dla ks. Władysława Grohsa, który niósł pomoc materialną osadzonym w obozie. Bolesław Kupiec wyrzeźbił ją z lipowego klocka. Wydrążył otwór i ukrył w środku gryps. Z jednej strony kartki umieszczono słowa: „Tę karteczkę powierzam w opiekę Matce Boskiej i niech nas nadal ma w swojej opiece”. „Prosimy o pomoc dla naszych rodziców, którzy pozostali bez opieki, gdyż sześciu synów jest zamkniętych od 17 I 1940 r. Tę figurkę wykonał jeden z tych synów. Adres: Kupcowie, Poronin k. Zakopanego, ul. Kasprowicza 7” – napisał na drugiej stronie Bolesław Kupiec, który po wyjściu z Auschwitz ponownie trafił w ręce gestapo. Zmarł zakatowany w śledztwie 4 marca 1942 roku. Karol Kupiec został rozstrzelany w Auschwitz 10 lipca 1942 roku. Józef Kupiec zginął na morzu koło Lubeki w katastrofie zbombardowanego statku „Cap Arcona” 5 maja 1945 roku. Przeżyli trzej bracia Władysław, Jan i Antoni.
Ks. Grohs, który odczytał umieszczony w figurce gryps dopiero w 1971 roku, w testamencie prosił, aby po jego śmierci przekazać figurkę „Matki Bożej zza drutów” do Niepokalanowa. Klasztor niepokalanowski z kolei przekazał figurkę do Centrum św. Maksymiliana w Harmężach, gdyż uznał, że miejsce to jest dla „Matki Bożej zza drutów” najbardziej odpowiednie.
KOD/mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.