Dzień matki w dawnych kronikach
Początkowo święto miało związek z kultem bogiń matek, które odpowiadały za szczęście, miłość, urodzaj i płodność. W XVII wieku w Anglii przyjęto zwyczaj wyrażania szacunku mamom, przez „niedziele u matki”. Z czasem święto przerodziło się w światowy Dzień Matki, który w różnych regionach wiążę się z określonymi tradycjami.
W Polsce Dzień Matki po raz pierwszy obchodzono w 1914 roku. - Po uzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej i później, w 1923 roku, choć z pewnymi oporami, starano się to święto połączyć z Międzynarodowym Dniem Kobiet. Tak jak dawniej, tak i współcześnie w tym dniu staramy się wyrazić pamięć, wdzięczność i podziękowania za trud wychowania, troskę i opiekę ofiarując jej już jako małe dzieci własnoręcznie wykonane laurki, kwiaty oraz podarunki i prezenty – wyjaśnia Czesław Stuchlik, miłośnik historii i folkloru z Pogwizdowa, jednocześnie odsyłając nas do dawnych kronik z terenów Śląska Cieszyńskiego, gdzie opisywano obchody tego dnia.
Historyk z Pogwizdowa dotarł m.in. do zapisków z 1937 roku, gdzie kierownik pogwizdowskiej szkoły opisywał przebieg święta. „Dzień Matki. Urządziło Koło Tow. Polek w Domu Ludowym. Część programu wypełniła szkoła (chór, inscenizacje), oraz dzieci z przedszkola. Na koniec dzieci z przedszkola i klasa I, II wręczyły swoim matkom kwiaty, zaś imieniem dzieci starszych dała jedna uczenica bukiet matce, która najwięcej dzieci posyła do szkoły (p. Janina Kulowa)”.
Tradycja wręczania kwiatów mamom przetrwała do dziś. Chociaż w 2020 roku w szkołach nie są organizowane żadne przedstawienia, w poprzednich latach, szczególnie młodsze klasy, urządzały przedstawienia i planowały programy artystyczne, aby podziękować swoim mamom za ich obecność.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.