Do Bielska autobusem? Nie da się!
O tym, że PKS Bielsko-Biała domaga się dotacji na realizację kursów do Bielska-Białej z gmin Strumień i Chybie pisaliśmy w kwietniu w artykule "Autobusy nie znikną z dróg". Dziś na przystankach w Strumieniu i Chybiu nie zatrzymuje się już żaden autobus PKS Bielsko-Biała. – Od pierwszego lipca PKS Bielsko Biała zlikwidował kursy na naszym terenie, mimo deklaracji naszej pomocy – mówi Anna Grygierek, burmistrz Strumienia.
Przypomnijmy, aby kursy mogły być realizowane PKS Bielsko-Biała domagało się równolegle od Strumienia i Chybia po 15 tys. zł dotacji. Na takie wsparcie zgodził się Strumień. Odmiennego zdania było Chybie. – Nie wyraziliśmy zgody na początku chciano od nas 50 tys. zł, potem 15 tys. zł. Nie było żadnych wyliczeń i uzasadnień. Ponadto pojawili się kolejni przewoznicy, którzy też chcieli dotację. Po konsultacji z radnymi uznaliśmy, że z naszej strony tej dotacji dla PKS Bielsko-Biała nie będzie – mówi Elżbieta Dubiańska-Przemyk, wójt Chybia. Dziś więc tym samym, nie kursuje żaden autobus na linii Strumień-Bielsko-Biała.
To sytuacja przejściowa. Po 20 lipca stosowne pozwolenia ma uzyskać firma Linea trans, która będzie realizować kursy Strumień-Bielsko-Biała. – Trzeba poczekać i wszystko wróci do normy, to trudności przejściowe. Mieszkańcy nie zostają bez możliwości transportu. Jest linia Chybie-Czechowice-Dziedzice można dojechać do Landeka, a stamtąd do Bielska-Białej – argumentuje wójt Gminy Chybie.
Dorota Kochman
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.