Cieszyn: Wandale regularnie niszczą wiaty przystankowe

W mieście niemal codziennie niszczone są wiaty przystankowe. Nieznani sprawcy z upodobaniem je dewastują. Szczególnym zainteresowaniem wandali cieszą się szyby, które są regularnie wybijane.
Z powodu zniszczeń nie można skryć się przed wiatrem czy deszczem, skarżą się mieszkańcy miasta. – Tydzień po wymianie szyby są ponownie niszczone. Stanowi to duży problem dla miasta. Wydaje mi się, że najlepszym sposobem zmiany tej sytuacji byłaby próba wpłynięcia na wandali. Muszą się spotkać z wyraźną dezaprobatą społeczeństwa. Niestety straż miejska ma znikome szanse na złapanie chuliganów. Nikt przecież nie niszczy przystanków w obecności strażnika miejskiego – mówi Bogdan Ficek, burmistrz miasta. Szyby na przystankach autobusów miejskich są wykonane ze szkła hartowanego. Jedna szyba kosztuje od 300 do 600 złotych.
– Roczne koszty naprawy wiat wynoszą od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Dlatego postanowiliśmy montować szyby ze szkła organicznego. Dla wandali nie stanowi to jednak problemu. Tego typu szyby są rysowane i podpalane – mówi Józef Szyguda, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Cieszynie.
W mieście zainstalowanych jest 30 nowych wiat.

(zac)