Caritas wręczył nagrody
Przypomnijmy, przed rokiem po raz pierwszy wręczono nagrodę bielskiej Caritas dla osób najbardziej zasłużonych dla pomocy innym w diecezji bielsko-żywieckiej. Otrzymały ją wtedy m.in. dwie osoby z naszego regionu [Pisaliśmy: Caritas wręczyła dzbany].
W tym roku spośród 13 nominowanych [Pisaliśmy: 13 nominowanych do nagrody] statuetką zostały uhonorowane trzy osoby, w tym Rudolf Brudny z Rudzicy.
Uroczysta gala wręczenia nagród Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej „Dzban Św. Jana Kantego” odbyła się piątek 21 października w Kętach.
Rudolf Budny otrzymał glinianą figurkę m.in. z rąk biskupa Romana Pindla, ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej oraz dyrektora diecezjalnej Caritas ks. Roberta Kasprowskiego, jako działacz charytatywny oraz przedsiębiorca, od lat zaangażowany w działania społeczne. Kandydatura działacza do nagrody Dzbana Św. Jana Kantego została zgłoszona na wniosek Gminy Jasienica.
Rudolf Budny ma 67 lat, pochodzi z Rudzicy w gminie Jasienica, prowadzi tutaj firmę. Działalność charytatywną prowadzi od wielu lat, wspierał finansowo wiele akcji, organizował też zbiórki na rzecz osób potrzebujących, przede wszystkim dzieci. W 1990 r. wraz z kilkoma innymi osobami założył w Rudzicy Towarzystwo Pomocy Potrzebującym, które pomaga przede wszystkim tym rodzinom i osobom, które z powodów formalnych nie mogły liczyć na wsparcie systemowe pomocy społecznej, a jednocześnie były w rzeczywistej potrzebie. Wielokrotnie interweniował w sprawie osób starszych, zaniedbywanych przez rodzinę. Współorganizował, także poprzez współfinansowanie, doroczne bale charytatywne, które umożliwiały zebranie pieniędzy na działalność i pomoc potrzebującym. Charytatywnie trenuje dzieci w Klubie Sportowym Rudzica.
Figurka „Dzban Św. Jana Kantego” przedstawia zmartwioną dziewczynkę czekającą na pomoc. Jest autorstwa niedowidzącej Urszuli Kuś ze Skoczowa. [Pisaliśmy: Dla kogo Dzban Św. J. Kantego? ]. Nawiązuje do legendy: w czerwcu 1464 r. na krakowskim rynku Jan Kanty zobaczył płaczącą dziewczynę. Okazało się, że rozbiła dzban, w którym niosła mleko. Jako służąca bała się kary od srogiej pani za rozbicie naczynia i wylanie mleka. Sędziwy profesor zebrał skorupy i zaczął się modlić, a dzban w cudowny sposób zrósł się. Kiedy służąca napełniła go wodą, a Jan Kanty pomodlił się ponownie nad dzbanem, woda zamieniła się w mleko...
red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.