Brenna. Opłata miejscowa pójdzie w górę
Na wczorajszej (8.11) sesji Rady Gminy Brenna radna Łucja Majewska poprosiła wójta o komentarz na temat plotek dotyczących planów likwidacji opłaty miejscowej. Przekonywała, że taka decyzja nie byłaby korzystna dla gminy. - Gdybyśmy zlikwidowali tę opłatę, to jak wyglądalibyśmy przed mieszkańcami? Podnosimy dla nich podatki, a znieślibyśmy podatek dla turystów? To byłoby trochę nie w porządku, a przecież potrzeby mamy coraz większe. Dochód z opłaty miejscowej moglibyśmy na przykład przeznaczyć na podwyżki dla pracowników urzędu, którzy od lat ich nie otrzymują. Widzimy nawet, że się zwalniają, szukając lepiej płatnej pracy - mówiła radna.
Majewska w swoim wystąpieniu przytoczyła też dane dotyczące wpływów z opłaty w poprzednich latach. - Nasz program naprawczy zakłada, że mamy zwiększyć opłatę miejscową o 100% - z 1 zł na 2 zł. Jest w nim też tabela, z której wynika, że od 2017 roku dochody z tego tytułu się zwiększały. 2020 był oczywiście mniejszy ze względu na COVID-19, ale w 2017 roku wpływy wynosiły 34 tys. zł, 2018 - 55 tys., a 2019 - 65 tys. zł - wyliczała.
Jak przyznał wójt Jerzy Pilch, gmina istotnie planuje podwyższyć opłatę w przyszłym roku z jednego do dwóch złotych. Zmienić się ma jednak system jej pobierania - z eletronicznego, o którym pisaliśmy tutaj (i za który breński samorząd otrzymał nawet nagrodę od Polskiej Agencji Prasowej), na tradycyjny. - Rok pandemii pokazał, że tylko ok. 30% gestorów korzysta z tej [elektronicznej - dop. red.] formy pobierania opłaty, a koszty obsługi systemu stanowią pewne obciążenie finansowe. Stąd też nasza propozycja, aby na przyszły rok odstąpić od umowy z firmą Travelhost [obsługującą system - dop. red.] - niech wykorzystają ten czas na przekonywanie i promocję wśród gestorów. Jeśli pod koniec roku będziemy widzieć, że większość firm chce pobierać opłate w formie elektronicznej, to w kolejnym roku podpiszemy kolejną umowę - zaznaczał wójt.
- Zdaję sobię sprawę, że dla tej części firm, która pobierała opłatę elektronicznie, będzie to powrót do systemu papierowego. Ważąc jednak jakość finansową związaną z tym tematem wydaje się, że trzeba przede wszystkim przekonać gestorów do systemu elektronicznego. Jest on według nas dużo łatwiejszy, wymaga jednak promocji. Jeśli firma weźmie to na siebie, to będziemy mogli do niego wrócić - dodał Pilch.
Nagranie z sesji obejrzeć można tutaj.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.