ZOL u Boromeuszek na kwarantannie
O sprawie poinformowała m.in. parafia św. Marii Magdaleny w Cieszynie, która jednocześnie zaapelowała o dostarczanie domowych ciast dla podopiecznych zakładu — drodzy parafianie i przyjaciele parafii jak już wiecie zakład opiekuńczo - leczniczy sióstr Boromeuszek objęty jest kwarantanną. Po rozmowie z siostrami okazało się, że tym, co najbardziej jest im teraz potrzebne to domowe ciasto dla podopiecznych, których nikt nie może odwiedzić już od przeszło miesiąca. Dlatego zwracamy się z prośbą, jeśli masz chwilę czasu (a wiemy, że masz) i jeśli umiesz (a jak nie umiesz, to może jest to okazja, aby się nauczyć), aby upiec ciasto dla podopiecznych sióstr – czytamy na oficjalnej stronie parafii w mediach społecznościowych.
Koronawirusa wykryto u pracownicy ośrodka, w związku z czym cały obiekt został poddany obowiązkowej kwarantannie. Z nieoficjalnych danych wynika jednak, że zagrożenie jest minimalne, gdyż osoba chora od ponad tygodnia była na zwolnieniu lekarskim.
Kwarantanna, to dla ośrodka dodatkowe utrudnienie, chociaż już od 20 marca, zgodnie z informacją przekazaną na oficjalnej stronie internetowej placówki wprowadzono do odwołania całkowity zakaz wstępu na teren obiektu osobom, których obecność nie jest konieczna do zapewnienia ciągłości działania placówki. Tego typu środki bezpieczeństwa miały na celu zminimalizowanie ryzyka przeniesienia wirusa do ośrodka – dla osób starszych i chorych choroba jest szczególnie niebezpieczna.
Zakład Opiekuńczo-Lecznicy to niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, świadczący usługi pielęgnacyjne i opiekuńcze dla osób obłożnie i przewlekle chorych, które nie wymagają hospitalizacji. Placówka przeznaczona jest zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn, przygotowana jest na świadczenie opieki nad 120 osobami.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.