Zdrowe jedzenie w czeskich szkołach
Nowy rok szkolny powitany został 1 września w polskich szkołach z większą radością niż zwykle – uczniowie nie muszą już dilować drożdżówek – Ministerstwo złagodziło przepisy i do szkół ma powrócić m.in. pieczywo półcukiernicze oraz cukiernicze, w tym także drożdżówki (choć będą musiały spełniać określone kryteria zawartości cukru, tłuszczu i soli). W sklepikach będzie można także kupić kanapki przygotowane z różnego rodzaju pieczywa.
Z kolei w czeskich szkołach – odwrotnie. Wkrótce życie uczniów się zmieni. Ministerstwo Szkolnictwa RC przez ostatni rok pracowało nad rozporządzeniem zabraniającym sprzedaży w placówkach oświatowych niektórych artykułów żywnościowych, które uważane są za szkodliwe dla zdrowia. Agencja ČTK, powołując się na rzeczniczkę resortu, Klárę Bílą, poinformowała, że przepis jest gotowy i wkrótce zostanie oficjalnie opublikowany. Dotyczy on bufetów i sklepików szkolnych, a także automatów do sprzedaży. Rozporządzenie zostanie opublikowane w najbliższych dniach. Szkoły będą miały następnie trzy miesiące na dostosowanie asortymentu do nowych wymogów.
W szkołach zakazana będzie sprzedaż oraz reklama produktów zawierających kofeinę i sztuczne substancje słodzące. Zakazane będą napoje energetyczne, nie wolno będzie sprzedawać bagietek czy kanapek z majonezem, keczupem, dressingiem i musztardą. Zakaz będzie obejmował także niektóre przetwory mleczne o wysokiej zawartości tłuszczu i cukru.
ČTK poinformowała, że przepis został opracowany w porozumieniu z resortem zdrowia. Ma być narzędziem walki z otyłością dziecięcą. Komisja Europejska musiała zaopiniować materiał pod kątem tego, czy nie chodzi o ograniczenie wolnego obrotu niektórych artykułów spożywczych.
red./Głos Ludu
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.