Zaolzie. Działacze przekonują, że dwujęzyczność jest atutem
W kilkudziesięciu sekundach dynamicznego filmu przedstawiono Europę jako miejsce, w którym mniejszości narodowe stanowią ważny element lokalnego pejzażu. Autorzy filmu wspominają też o prawach mniejszości do pielęgnowania swojego języka, tradycji, kultury.
Autorzy filmu podkreślają również, że w związku z pojawieniem się w kilkunastu przygranicznych czeskich gminach polskich komunikatów na stacjach kolejowych (pisaliśmy: Zaolzie. Komunikaty po polsku na dworcach kolejowych), krótki spot jest również swoistym podziękowaniem za respektowanie wspomnianych statutowych praw mniejszości.- To ważne, że szczęśliwie żyjemy w takiej rzeczywistości, że prawo mniejszości do używania swojego języka nie budzi już większych kontrowersji – mówi Mariusz Chybiorz z Centrum Polskiego Kongresu Polaków w RC.
Spot ma też szczególne znaczenie dla zrozumienia zarówno przez Czechów mieszkających na Zaolziu, jak i przez Polaków mieszkających w znajdującej się po polskiej stronie granicy części Śląska Cieszyńskiego faktu istnienia na Zaolziu polskiej mniejszości narodowej.
Mariusz Chybiorz wylicza trzy grupy odbiorców tego spotu, do których skierowana jest spot i cała, szersza akcja akcja. Pierwszą są Polacy mieszkający na polsko-czeskim pograniczu, którym funkcjonowanie języka polskiego w przestrzeni publicznej oraz jego akceptacja ułatwią porozumiewanie się w języku ojczystym oraz jego utrwalanie. Drugą grupą są mieszkańcy RC w regionach przygranicznych, którym należy uświadomić wartość i potencjał, jaki niesie za sobą dwujęzyczność. Mowa tu nie tylko o potencjale kulturowym, ale również ekonomicznym. - Należy dać do zrozumienia, że język polski w przestrzeni publicznej to nie rewanżyzm i wojna kulturowa, lecz naturalny ukłon w stronę mniejszości, a także zwiększenie kolorytu i potencjału naszej małej ojczyzny – wyjaśnia Chybiorz. – Z efektów działań powinni skorzystać także turyści z Polski, którzy będą mieli ułatwioną komunikację po czeskiej stronie granicy, a przede wszystkim uświadomi im się fakt współistnienia na śląskim pograniczu polsko-czeskim mniejszości polskiej. Co, jak wiemy z naszych doświadczeń, nie jest dla przybyszów z interioru tak oczywiste – zauważa Chybiorz. Można też pokusić się o stwierdzenie, że i dla części mieszkańców leżącej w granicach Polski części Śląska Cieszyńskiego fakt istnienia na tzw. Zaolziu leżącym obecnie w granicach Republiki Czeskiej rdzennej ludności polskiej zamieszkującej na tym terenie „z dziada pradziada” również bywa nieoczywisty…
Wspomniany spot, w którym wielonarodowa Europa porównana jest do gulaszu, o którego niepowtarzalnym smaku stanowią poszczególne jego składniki, zobaczyć można tutaj:
Spot jest tylko jedną z części realizowanej przez Centrum Polskie długofalowej i wielopoziomowej akcji promującej język polski pod hasłem „Polština je spoko”.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
