Pęknie rekord albo zawodnik
Już po raz drugi w Ustroniu spotkają się miłośnicy pączków. Miłośnicy to raz, a po wtóre – ci, który potrafią w krótkim czasie skonsumować ich duża ilość. Ile? 11 pączków w pięć minut – to ubiegłoroczny rekord. Ustanowili go Arkadiusz Perin i Mateusz Szczepański. Czy jutro rekord zostanie pobity?
Wielkiej filozofii w tych zawodach nie ma. Generalnie chodzi o dobra zabawę. Każdy ma szanse spróbować. Zapraszamy każdego, nie tylko mieszkańców Ustronia - mówi Andrzej Drobik współorganizator konkursu. Rok temu zawody zakończyły się remisem. Zobaczymy jak będzie tym razem. Liczba pączków jest nieograniczona. Dla ułatwienia, każdy zawodnik do pączków dostanie... szklankę z wodą. To dla bezpieczeństwa.
Szkodliwe dla zdrowia? Nonsens – przekonuje Drobik. Przecież każdy, zdrowy człowiek dziesięć pączków zje bez problemu – dodaje z uśmiechem.
Zawody jutro, w tłusty czwartek w pubie Champions League Club, przy ulicy Partyzantów 1 w Ustroniu. Zawodnicy do konkurencji powinni zgłaszać się pod internetowym adresem redakcja@nasz-ustron.pl lub przed godziną 17.00 w samym pubie.
Oprócz tytułu wielkiego pożeracza pączków, będzie też nagroda. Nagroda? Tak, będzie – mówi Drobik – talon na kosz pączków ufundowany przez jedną z ustrońskich cukierni. Bo dla pączkowych pożeraczy, pączków nigdy dosyć.
Jan Bacza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.