Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Tu walka toczy się o życie pacjenta

Każdy szpitalny oddział posiada swoją specyfikę pracy. Ten jednak zasadniczo różni się od pozostałych. Tu nie ma planowych przyjęć. Na OIT decyzje zapadają natychmiast. Walka toczy się o najwyższą stawkę - życie pacjenta.

Można powiedzieć, że Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Cieszynie to baza najnowszych osiągnięć, które jeszcze do niedawna widywało się tylko w amerykańskich serialach. Jednak to nie tylko aparatura i sprzęt medyczny czynią to miejsce szczególnym, ale ludzie którzy zajmują się leczeniem chorych w stanie bezpośredniego zagrożenia życia.

Cisza przerywana dźwiękiem aparatury, skupienie lekarzy, ogromna ilość sprzętu... tak w skrócie można opisać oddział na który trafiają ciężko chorzy pacjenci. - W Oddziale Intensywnej Terapii dysponujemy 11 stanowiskami wyposażonymi w zintegrowany system permanentnie i jednoczasowo monitorujący funkcje życiowe. Nasi pacjenci to tzw. chorzy interdyscyplinarni ze schorzeniami internistycznymi, chirurgicznymi, neurologicznymi, a także z sepsą – wyjaśnia dr n.med. Agnieszka Misiewska-Kaczur, ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Śląskiego w Cieszynie - Przyjmujemy dorosłych i dzieci, choć oddział nie jest oddziałem dziecięcym. Jesteśmy jednak w stanie zabezpieczyć małego pacjenta przed przekazaniem go na oddział specjalistyczny.

Łóżka na których leżą pacjenci zajmują tylko część oddziału, większość stanowi tu zaplecze magazynowe. Sztuczne nerki, respiratory, materace przeciwodleżynowe, bronchoskopy... Wszystko gotowe w każdej chwili do użycia, bo przecież nigdy nie wiadomo, ilu pacjentów trafi danego dnia, w danej godzinie ... na oddział. To różni go od innych. Jest tu również izolatka z prawdziwego zdarzenia. - Jako jedyni z niewielu w okolicy mamy tak dobrze działający oddział zakaźny. Pomieszczenie, w którym można umieścić chorego zupełnie nie kontaktując się z innymi pacjentami, wejście do niego poprzedzone jest śluzą – podkreśla Agnieszka Misiewska-Kaczur. Śmiało można więc powiedzieć, że OIT, który mieści się na drugim pietrze budynku to jeden z najlepiej skonstruowanych oddziałów na całym Śląsku.

Ludzie...

Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii ma swoją specyfikę. Tu każdy pacjent całkowicie zależny jest od personelu medycznego. Nieustannie na oddziale obecne są więc pielęgniarki i lekarze. Nie może być inaczej, gdy o ludzkim życiu decydują czasami ułamki sekund. Nad pacjentami czuwa 9 anestezjologów w drugim stopniu specjalizacji i 6 rezydentów. - Rocznie trafia tu około 400 pacjentów, a to w porównaniu z innymi szpitalami naprawdę sporo. Większość to mieszkańcy terenu od Zebrzydowic po Istebną, ale nie tylko... Przymujemy również osoby ze Śląska, które potrzebują naszej pomocy, w tym przypadku nie ma rejonizacji, po prostu jest pacjent, który wymaga leczenia...i trafia do nas. Decyzje zapadają szybko, podejmuje je wyszkolony zespół – dodaje ordynator, która funkcję tą pełni od 5 lat, wcześniej pracująca na Oddziale Intensywnej Terapii Szpital Wojewódzkiego w Bielski-Białej i Szpitala Ogólnego.

O pracy na oddziele Anestezjologii i Intensywnej Terapii nie jedno mógłby powiedzieć również lek. med. Jan Śliwka, anestezjolog, zastępca ordynatora, który w 1974 roku ukończył studia na Wydziale Lekarskim Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach i od tamtej chwili związał swoje losy ze szpitalem Śląskim w Cieszynie. - Wrażliwy na ludzkie cierpienie, zawsze gotowy do pomocy, ludzki... - mówią o nim pacjenci, choć on sam uważa, że praca anestezjologa pozostaje w cieniu.

- Zawsze stoimy za pacjentem, jesteśmy po tej drugiej stronie. To się nie zmieniło, choć w anestezjologii w kolejnych latach zmieniało się wiele. Eter i metoda "kapana" ustąpiły miejsca środkom nowoczesnym, łatwo sterowalnym, mało szkodliwym... Kiedyś do monitorowania służył palec przyłożony do tętna chorego – dzisiaj dbają o to specjalistyczne urządzenia. Mamy 5 sal operacyjnych, na jednego pacjenta "przypada" jeden anestezjolog i jedna pielęgniarka - wyjaśnia J. Śliwka.

Cuda...

- To bardzo trudny temat...
- przyznaje  A. Misiewska-Kaczur - Chory przyjeżdżając na oddział intensywnej terapii jest pacjentem w bezpośrednim stanie zagrożenia życia. Śmiertelność w takich oddziałach wynosi 30 procent. Oznacza to, że blisko jedna trzecia pacjentów umiera. Kiedy więc osoba, która trafia do nas w bardzo ciężkim stanie, w końcu dochodzi do zdrowia - traktujemy to raczej w kategoriach wielkiego szczęścia... Wierzymy jednak, że na powrót do zdrowia wpływają, oprócz rzetelnej i ciężkiej pracy personelu siły wewnętrzne chorego, które przyspieszają gojenie ran i sprawiają, że nasze procedury zaczynają dawać odpowiednie efekty. To jest raczej taka chęć i wola życia...

Czy można oswoić się ze śmiercią pracując w takim miejscu? - Nie, bo gdyby tak było to byśmy „odpuszczali”, nie walczyli tak zawzięcie... Nie ma takiej możliwości. Za każdym razem, kiedy chory umiera - siadamy i zastanawiamy się... Zawsze jest cień wątpliwości, że można było inaczej... więcej... choć robimy wszystko co możliwe. Łzy? Pojawiają się nieraz, czasami jest bardzo ciężko – dodaje.

Pomoc przedmedyczna - rzecz najważniejsza...

Wiele osób boi się, albo nie potrafi udzielić pierwszej pomocy, a obok umiera ktoś nam bliski. Trwa oczekiwanie na karetkę. - Nie ma takiej możliwości, żeby przy najlepiej działającym systemie, karetka dojechała do pacjenta w czasie krótszym niż 5 minut. Wystarczą 3 minuty, żeby doszło do niedotlenienia mózgu i jego trwałego uszkodzenia. Pamiętajmy o tym – podkreśla ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Śląskiego w Cieszynie – Wiele zależy od nas samych.

Barbara Stelmach-Kubaszczyk
 

źródło: ox.pl
dodał: BSK

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: