Trzeba poczekać jeszcze dwa lata
Makieta nowej skoczni w Wiśle Malince prezentuje się okazale. Jeżeli dotrzymane zostaną wszystkie obietnice i terminy, to zimą 2005 roku Beskidy wzbogacą się o nowoczesny obiekt, gotowy do rozgrywania zawodów światowego formatu.
- Radujemy się wszyscy, że oto w Wiśle powstanie skocznia, nowoczesna i piękna, która będzie miejscem dla młodzieży wiśłańskiej i tej z całej Polski i zagranicy, żeby mogła tu startować. Jest to potrzebne Wiśle i polskiemu narciarstwu, i nam wszystkim, jako kibicom narciarstwa - mówił prezydent Aleksander Kwaśniewski podczas swojej niedawnej wizyty w Wiśle.
Stara skocznia w Malince ma akurat 70 lat. Wybudowali ją w 1933 r., z drewna, tutejsi społecznicy z Rudolfem Kowalą. O jej historii, rozgrywanych tu zawodach, rekordzistach, a także dramatach, pisaliśmy wielokrotnie. Stanowiła swoistą "kuźnię talentów", gdyż tutaj szlifowali formę i zdobywali doświadczenie m. in. Leopold i Władysław Tajnerowie, Zdzisław Hryniewiecki, Andrzej i Józef Kocjanowie, Gustaw Bujok, Jan Kawulok, a także Adam Małysz.
Dzięki wspaniałym sukcesom wychowanka trenera Jana Szturca, "Malinka" ma ogromną szansę ponownie powrócić na sportową mapę Polski. Osiągnięcia mistrza świata i zdobywcy Pucharu Świata zmobilizowały wiślan do działania. Było już kilka prób ruszenia z tą inwestycją, ale teraz jest ta największa, a zarazem ostatnia szansa odmłodzenia "Malinki".
Dał to wyraźnie do zrozumienia A. Kwaśniewski, prosząc, aby wszystko poszło zgodnie z postanowieniami, szybko i sprawnie. - Abyśmy już jesienią 2005 r. mogli odbyć tam pierwsze zawody z udziałem Adama Małysza i innych skoczków. Chcę podziękować Adamowi, bez którego pewnie tej skoczni nie budowalibyśmy, za wszystko co nam dał i co będzie dawał. Niedługo zaczną się konkursy i znowu będzie "małyszomania", i to dobrze, bo to jest bardzo szczęśliwa chwila dla wielu z nas. Zachęcam młodych ludzi, by uprawiali sport, aby znajdowali radość w zdobywaniu medali, biciu rekordów. Tego trzeba spróbować. Nie uciekajcie od sportu, bo daje on siłę do pokonania różnych słabości - podkreślił.
Nowa skocznia K-120 (punkt jury na 134 m) w Malince będzie najnowocześniejszą w Polsce. Igelit, oświetlenie, naśnieżanie. Budowa ma ruszyć wiosną przyszłego roku. Głównym inwestorem jest Centralny Ośrodek Sportu, a pieniądze wyłoży Totalizator Sportowy. Koszt inwestycji według nowego projektu ma wynieść ok. 27 min zł. Wiślański samorząd dał już kilkaset tysięcy złotych na sprawy dokumentacyjne i projektowe.
- Podpisanie aktu erekcyjnego przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i wiele osobistości ze świata polityki i sportu uważam za historyczny moment dla naszego miasta, a szczególnie dla skoków narciarskich, dyscypliny, w której Adam przysporzył nam tyle chwały - stwierdza burmistrz Jan Poloczek.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.