Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Szikowne Gorolski Rynce

Niewątpliwą atrakcją dla miłośników tradycji ludowej są towarzyszące rokrocznie ''Gorolskimu Świętu'' w Jabłonkowie pokazy rzemiosła i technik rękodzielniczych ''Szikowne Gorolski Rynce'' połączone z warsztatami dla chętnych. W tym roku odbyły się już po raz dwunasty i zgromadziły rzesze zainteresowanych.

— Ludzie z zaciekawieniem oglądają jak powstaje włókno lniane. Dla dzieci jest to szok. Im się wydaje, że to tak w sklepie wszystko leży i można kupić. Nie mają świadomości, jaki jest łańcuch przyczynowo skutkowy. Nie wiedzą, że najpierw jest jakaś roślina, albo, w przypadku wełny, runo owcze — dzieli się swoimi wrażeniami Leszek Richter, pomysłodawca akcji a zarazem prezes Sekcji Ludoznawczej Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, który przez dwa dni wspólnie z Otmarem Kantorem demonstrował przy pasterskiej kolibie obróbkę lnu i wełny, technikę skręcania sznurów, a także wytwarzania tradycyjną metodą góralskiego sera.

— Uczestniczyłam w tym pokazie — mówi Agnieszka z Cieszyna — i bardzo mnie to zafascynowało. Sama jestem miłośniczką serów i wreszcie mogłam zobaczyć jak krok po kroku taki ser powstaje. A najprzyjemniejsza była oczywiście degustacja…
Ser dla niektórych był lekko mdławy, ale z odrobiną soli smakował rzeczywiście wyśmienicie, choć — czego nie ukrywał Kantor — z przyczyn technicznych wyrabiany był tylko z krowiego mleka.

Obok rozłożyli swe stoiska i warsztaty rzemieślnicy legitymujący się elitarnym certyfikatem „Górolsko Swoboda”.
— Bardzo dobrze sprzedają się koszulki. A widzę, że paradują tu paniczki w spódnicach z modrzyńca, które kupiły u mnie w zeszłym roku — cieszy się Łucja Dusek-Francuz z Cieszyna. — Tylko że modrzyniec, choć bardzo fajny, to nie dla każdego klienta jest atrakcyjny, bo to wzór jednolity i nie każdemu się podoba. Dlatego mamy też wzory łowickie, żywieckie, podhalańskie.
Dusek nie ukrywa, że inspiruje się folklorem właściwie całego świata. Ale oprócz sprzedaży swych wyrobów, pobyt na „gorolskim” jarmarku jest też dla niej okazją do nawiązania kontaktów zarówno z potencjalnymi nabywcami („mam dużo klientów po czeskiej stronie, którzy zamawiają całe stroje beskidzkie”), jak i z producentami np. tkanin.

Kontakty, kontakty i jeszcze raz kontakty. Andrzej Malec z Ustronia, który od lat specjalizuje się w wyrobach z kości przyznaje, że to jest najważniejsze.
— Wyjść po prostu ze swoim rękodziełem do ludzi. Bo choć czasem ktoś kupi jakąś drobnostkę, nie jeździmy tutaj po to, by zarobić.
Potwierdza jego słowa Karol Kufa, rymarz z Mostów koło Jabłonkowa, u którego można zamówić „kyrpce”, pasterskie pasy i zdobione skórzane torby. Na „Gorolu” sprzedaje głównie to, co wcześniej już ktoś u niego zamówił. Owszem, ludzie oglądają, pytają się, ale przypadkowy klient to prawdziwy rarytas.
— Jeden jiny prziszeł i kupił coś.

— U nas rzeczywiście nie ma tej tradycji, by ludzie przychodzili i kupowali na miejscu — przyznaje Richter. — Na Słowacji jest inaczej. Tam to ludzie mają we krwi i po prostu chodzą z pieniędzmi i kupują.
Dlatego jego zdaniem trzeba pokazywać, a tym samym uświadamiać ludzi jak dany wyrób powstaje.
— Gdy ich praca będzie wzbudzała zainteresowanie, to ich wyroby będą znajdowały odbiorców i jest wtedy szansa, że dawne rzemiosła nie zanikną, a kolejne pokolenia rzemieślników będą uczyły się fachu od mistrzów. Gdyby nie takie akcje, jak ta, to następne pokolenia już nie umiałyby wykonać i docenić rzemieślniczej pracy.

Zgadza się z tym Wojciech z Brennej, który przyjechał na „Gorola” wraz z rodziną.
— Trudno w lepszy sposób promować folklor i ludowe rękodzieło. Organizatorzy pokazów i warsztatów robią niezwykle dużo dla przetrwania tradycyjnych wartości Śląska Cieszyńskiego i ich promocji.

A wyroby, które można było kupić w Jabłonkowie relatywnie wcale nie były takie drogie, jak mogłoby się wydawać. A to przecież nie tyle kwestia materiału, co wspomnianej przez Richtera długiej mozolnej ręcznej pracy. A czas to przecież pieniądz… Przidźcie zaś za rok. Ale z piyniondzami.

 



(ÿ)

źródło: ox.pl
dodał: BT

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: