Szeja: Lepsze i gorsze momenty...
W pierwszym dniu załoga miała pecha i zajęła 4 miejsce w klasie, jednak świetne tempo w drugim dniu pozwoliło na bardzo dobry wynik – 7miejsce w „generalce” i 1-sze w klasyfikacji samochodów napędzanych na jedną oś.
- Jak w każdym sporcie mamy lepsze i gorsze momenty. Tak najprościej można podsumować miniony weekend. Piątek to 4 ciężkie oesy i 4 nie przyjemne atrakcje. Oes nr.1 - odwołany, Oes nr.2 - 6 km przed metą okazuje się żę jedziemy bez powietrza w lewym tylnym kole, a po kolejnych 2 km na feldze. Oes nr 3 to dramat na starcie - zaczyna padać, gwałtowna burza, ściana wody a my na „slikach”, szybki pacierz i start. Oes nr 4 - po 13 km na odkrytym cięciu przebijamy prawe przednie koło i jesteśmy zmuszeni zatrzymać się aby zmienić koło - strata ponad 2 minuty. Na szczęście to już koniec dnia i koniec nieprzyjemnych niespodzianek. Sobota to kolejne wyzwanie i liczymy na odmienny scenariusz, udało się. Walka jest piękna, rywale nie poddają się, lecz daliśmy rade. Wygrywamy klasyfikację 2 dnia w Pucharze Fiesty, samochodów napędzanych na 1 oś oraz zajmujemy doskonałe 7 miejsce w klasyfikacji generalnej. Po prostu genialnie. Dziękujemy wszystkim za wsparcie i doping. – mówi kierowca Jarosław Szeja
W sezonie 2014 załogę Jarek & Marcin Szeja wspierają firmy: GK Forge Obróbka Plastyczna Metali, TVS, Darma, Deco-Car, OX.pl, Evo-Tech.
(red)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.