Sylwester w górach z modlitwą
Młodzi ludzie z Zamarsk postanowili powitać Nowy Rok nie na wystrzałowej imprezie a w cichości beskidzkiego lasu. W ostatni dzień starego roku odwiedzili księdza Jana Byrta, proboszcza Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Szczyrku-Salmopolu. Zostali tam do Nowego Roku. Tym samym w Szczyrku narodziła się nowa tradycja. – Bardzo fajnie spędziliśmy na modlitwie Sylwestra w górach z młodymi ludźmi z Zamarsk i okolic. Jest wielu ludzi, którzy potrzebują takiego spotkania w Sylwestra. Można i tak spędzać Sylwestra na modlitwie i na cudownej chrześcijańskiej pieśni – opowiada ks. Jan Byrt.
Zamiast hałaśliwych petard uczestnicy tego sylwestra wypuścili w niebo lampiony. – Po modlitwie w ciszy i skupieniu wypuszczaliśmy latające lampiony. To było niesamowite przeżycie. Cudowny Sylwester! Mieliśmy też gości z Niemiec, którzy stwierdzili, że tak cudownego Sylwestra jeszcze nie przeżyli. A więc jest potrzeba duchowego spędzenia tego ostatniego dnia roku. Na podziękowaniach Bogu za cały rok – dodaje ks. Jan Byrt.
Wieczór młodzi ludzie spędzili na wspólnym śpiewie i modlitwie i jak zapewnia ks. Jan Byrt będzie to nowa tradycja w szczyrkowskiej parafii. – Powtórzymy to za rok także z wieloma młodymi ludźmi. Takie przeżywanie sylwestra na stałe zapisuje się w kalendarzu w Parafii Ewangelickiej w Szczyrku – kwituje.
KOD
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.