Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Świętujecie Walentynki? A może czekacie na Noc Kupały?

Walentynki, wspomnienie św. Walentego, czy może popularne święto miłości? Dziś te pojęcia są nam znane, a wystawy pełne serc, róż i kupidynków stały się normą. Tak jest jednak od niedawna – Walentynki w Polsce stały się popularne dopiero w latach 90. XX wieku.  

Chociaż kult świętego Walentego był w Polsce znany już od średniowiecza, to wspomnienie biskupa i męczennika jest wiązane z miłością dopiero od końca ubiegłego tysiąclecia, a na dużą skalę w Polsce obchodzone jest maksymalnie od kilkunastu lat. Należy również stwierdzić, że obecnie jest to w większości przypadków święto komercyjne – liczne gadżety z motywami serc i kwiaty idą w tym okresie jak ciepłe bułeczki.

Dlaczego jednak święty Walenty – w końcu męczennik jest kojarzony z miłością? Wszystko za sprawą pewnych prawidłowości oraz dosyć uroczej legendy. Walenty żył w III wieku w Cesarstwie Rzymskim, pełnił posługę duchownego, był również lekarzem. W tym czasie miał panować pogląd, jakoby najlepszymi legionistami mieli być młodzieńcy bez rodzin – żołnierz, który nie musi wracać do żony i dzieci, mniej będzie obawiał się o swoje życie na wojnie. Cesarz Klaudiusz II Gocki miał zabronić mężczyznom w wieku od 18 do 37 lat wchodzić w związki małżeńskie z tego powodu. Biskup Walenty miał jednak być zwolennikiem miłości i błogosławił śluby młodych legionistów. Za to trafił do więzienia i z tym wiąże się pewna legenda – Walenty zakochał się w niewidomej córce strażnika więziennego, a kobieta dzięki sile uczucia odzyskała wzrok. Cesarz jednak nie pochwalał tego cudu i kazał zabić biskupa. Egzekucję wykonano 14 lutego 269 roku, więc święto miłości jest w rzeczywistości wspomnieniem śmierci świętego.

Kult Walentego był w Polsce obecny, jednak dawniej święto miłości obchodzono kiedy indziej – dawniej świętem miłości była noc Kupały, a po nastaniu Chrześcijaństwa noc Świętojańska, obchodzona w podobnym terminie. Święto przesilenia letniego było tak silnie zakorzenione, że przyjęto je, jako tradycję chrześcijańską, oczywiście z drobnymi zmianami – wyjaśniają członkowie Fundacji „Leszy” (dawniej Wielkomorawskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych „Leszy”).

Jak jednak świętowano, w momencie, kiedy raczej nie można było kupić bukietu róż i breloka w kształcie serca? – świętowano przede wszystkim miłość. Był to czas, kiedy panny szukały kawalerów puszczając wianki, a harce zakochanych, pod osłoną nocy nie były niczym dziwnym. Czasy były inne, dlatego też świętowano inaczej. Skupiano się na ludziach, nie na rzeczach, bo tych drugich zwyczajnie zbyt wiele nie było. Inną kwestią jest fakt, że Noc Kupały, czy też Noc Świętojańska obchodzone są w drugiej połowie czerwca -  gdy słońce jest już wysoko, kwiaty pachną, a ptaki ćwierkają. Ludzie mają więcej energii, miłość dosłownie wisi w powietrzu. Luty z kolei jest miesiącem, kiedy rzadko mamy ochotę wybierać się na długie spacery, czy poszukiwać miłości w lasach i przy rzekach – wyjaśnia Fundacja „Leszy”.

W tradycji Śląska Cieszyńskiego Noc Kupały, czy też Noc Świętojańska obchodzone są praktycznie bez przerwy. Początkowo z przywiązania do tradycji (i być może braku alternatywnego święta), a obecnie ze względu na modę powrotu do tradycji ludowych – tradycje związane ze świętem letniego przesilenia są wspaniałe i mają w sobie coś magicznego. Dlatego wiele osób chce je kultywować. Obecnie może nie przywiązujemy do tego wagi, jednak z pewnością sprawia nam to radość, miejmy więc nadzieję, że tradycja w narodzie nie zginie – podsumowuje Fundacja „Leszy”, dodając, że więcej o tradycjach związanych z Nocą Kupały można będzie przeczytać w czerwcu.

 

źródło: ox.pl
dodał:

Komentarze

6
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-02-14 15:56:47
marat: 14 lutego przypada również wspomnienie Braci Sołuńskich, Cyryla Konstantego i Metodego Michała. To ci, za których sprawą wszczęty został proces chrystianizacji Słowian. Sołuń to słowiańska nazwa Salonik. Od tej pory poszczególne słowiańskie państwa zaczęły być traktowane jako poważne podmioty na mapie politycznej Europy. Słowianie, którzy nie przyjęli chrześcijaństwa i tym samym nie zorganizowali swoich państw, z czasem zatracili własną tożsamość. Rekonstrukcje dawnych słowiańskich obrzędów w sporej mierze opierają się na spekulacji, a pozostawione źródła zredagowane zostały przez ludzi Kościoła... Zresztą i słowiańskie wierzenia ulegały wpływom nowej religii, jest to uchwytne w źródłach...
2022-02-14 18:41:51
pół_Sasina_z_Wiślicy: z powodów bliżej mi nie znanych klerykalna ciemnota która z furią i pianą na konsekrowanych ustach potrafi atakować Halloween czy choćby tradycję skoczowskiego Judosza, Walentynki jakby odpuszcza - sami uczestniczą w tych igraszkach?
2022-02-14 21:24:55
Marx.: 142. miesięcznica smoleńska. Nuncjusz Apostolski na czele Lotnej Brygady Opozycji. Watykański arcybiskup pod baldachimem otoczony przez księży i zakonników chciał sprawdzić, czy – jak utrzymują organizatorzy miesięcznic – uroczystość ma charakter religijny. Nie przedarł się przez kordony Policji. Aktywiści z Lotnej Brygady w kostiumach kapłanów zostali natychmiast otoczeni. Byli funkcjonariusze z psami i Policja Konna, antyterroryści i tajniacy.
2022-02-14 21:25:49
Marx.: Jeden z dowodzących akcją Policji, gdy usłyszał „Grzeszysz synu” obiecał spowiedź. Kilku zakonników zbierało na tacę, ale nie udało się skłonić do datków żadnego z policjantów. Aktywiści odśpiewali PiSalm: „Powiedz nam Jarku Kaczyński, czemu śmierć Jezusa obchodzimy tylko raz w roku, a śmierć Lecha co miesiąc?”. Zakonnica odczytała także fragment Pierwszej Księgi Hipotez.
2022-02-14 21:26:02
Marx.: Prezes Kaczyński w otoczeniu towarzyszy z partii, z premierem i Marszałkiem Sejmu na czele, złożył kwiaty pod pomnikiem brata Lecha i „smoleńskimi schodami”. Uroczystość uświetniła Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego i snajperzy na dachach.
2022-02-15 08:43:30
Marzanna: Jak czytam te wpisy to oprócz marata są one żałosne i nie mają nic wspólnego z powyższym artykułem. Jak zwykle wypociny złośliwych niedowartościowanych
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: