Służy już na wojnie
Na Ukrainę trafił samochód ratowniczo-gaśniczy marki Steyr, który wyposażony jest w zbiornik na 1,2 tys. l wody, motopompę, której używać można w samochodzie i poza nim, agregat prądotwórczy, piłę do cięcia drzewa, łopaty, prądownice i węże pożarnicze.
W aucie znalazły się również hełmy, rękawice, strażacka odzież specjalna używana w czasie akcji i torby medyczne. Janusz Pierzyna, wójt Jasienicy podkreślił, że auto spełnia na Ukrainie swoją rolę. - To był nasz gest. Tym mogliśmy się podzielić z naszymi druhami z Ukrainy, którzy pomagają, narażają tam swoje zdrowie i życie. Wielki szacunek dla tych ludzi. – powiedział wójt. Wyposażenie wozu zostało tak dobrane, aby był on jak najlepiej przydatny w warunkach wojennych. Można z niego korzystać także w sytuacji, gdy zostanie uszkodzony. Przed wyjazdem ma Ukrainę strażacy przeprowadzili gruntowny, techniczny przegląd samochodu. Wymienili filtry i oleje. Zgromadzili także wyposażenie.
(ach)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.