Sędzia dostał w twarz
4.06.2004 0:00
Sobota, boisko Kuźni-Inżbud Ustroń. Najpierw sędzia Krzysztof Saputa karze Sławomira Jordana żółtą kartką za faul na napastniku Kuźni. Na pięć minut przed końcem, przy stanie 2-0 dla Ustronia, pomocnik Tempa pyskuje sędziemu, dostaje czerwony kartonik i wolnym krokiem schodzi z murawy.
- Wtedy arbiter musiał mu coś powiedzieć, bo się nagle odwrócił i przywalił z pięści. Moim zdaniem nie trafił go do końca. W innym razie sędzia by się "położył", a tak złapał się tylko za twarz i odgwizdał koniec spotkania. Przyjechała policja, spisała Jordana i tyle - opowiada Ivejic Żlijko, wiceprezes Tempa Puńców.
Według innych obserwatorów spotkania, cios był bardzo mocny. Na tyle, że polała się krew.
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: