Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Ruszyło szkolenie Cieszyńskiej Kompanii Obrony Narodowej

Ponad pięćdziesiąt osób wzięło udział w sobotę 18 kwietnia w ćwiczeniach Cieszyńskiej Kompanii Obrony Narodowej na Małej Łące w Cieszynie w Ośrodku Edukacji Obronnej ''Garnizon''. Szkolono się w składaniu broni i udzielaniu pierwszej pomocy medycznej na polu walki.

Było to już drugie szkolenie w ramach projektu edukacji obronnej CKON, nad którą honorowy patronat objął starosta cieszyński. Ponad pół setki ochotników z całego powiatu wypełniło ankiety i było sprawdzanych pod kątem posiadanej wiedzy ogólnowojskowej. Na tej podstawie zostaną później podzieleni na plutony. Najstarszy z uczestników ćwiczeń miał 56 lat, najmłodsi, uczniowie cieszyńskich klas mundurowych po siedemnaście.

W skład CKON wchodzą m.in. osoby zainteresowane obronnością, weterani misji pokojowych, funkcjonariusze, generalnie osoby, które miały kontakt z wojskiem, ale nie tylko powiedział Krzysztof Neścior, radny powiatu cieszyńskiego, inicjator powstania Kompanii.Tych, którzy nie mieli styczności z armią, a chcą się nauczyć również zapraszamy. Zainteresowanie jest na tyle duże, że oprócz tych pięćdziesięciu osób, które się dzisiaj zapisały, kolejna pięćdziesiątka ma ze mną kontakt i też chce w najbliższym czasie do nas dołączyć.

Krzysiek powiedział, że chce przeszkolić jak największą ilość osób, a że takiego przeszkolenia nigdy nie miałem bez wahania odpowiedziałem na jego apel. Wiem dobrze, że może być taka sytuacja, że będzie trzeba bronić naszego kraju bez wahania stwierdził 37-letni Karol. Jego zdaniem umiejętności posługiwania się bronią, jak i udzielenia pomocy medycznej są potrzebne, by w razie czego móc je wykorzystać. Z wojskiem nic wspólnego nie miał również trzy lata od niego młodszy Wojtek.  Jeżeli trzeba byłoby bronić naszych terenów, to na pewno bym się nie wahał ani chwili tylko chwytał za broń. A że w wojsku nie byłem, więc takie przeszkolenie tutaj na pewno będzie pomocne w tych niespokojnych czasach. Widzimy co się dzieje na świecie, konflikty zbrojne są coraz bliżej Polski. Tak trzeba być gotowym.

Z kolei ja przyszedłem tutaj dla przypomnienia sobie zasad obronności. Olek, rocznik 1977 w odróżnieniu od swych kolegów był dziewiętnaście lat temu w wojsku, które opuścił w randze starszego kaprala. Również starszym kapralem rezerwy jest 37-letni Bogusław, który zawsze interesował się strzelaniem. Należałem kiedyś do klubu strzelectwa sportowego Klubu Żołnierzy Rezerwy Erwina Mrózka. Kiedyś w szkołach było przysposobienie obronne, teraz tego niestety nie uczą.

Podstawy obronności są prowadzone w klasach mundurowych. Ich opiekunem w Zespole Szkół w Cieszynie Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Katowicach jest podpułkownik rezerwy Mariusz Kolanko, jego uczniowie również biorą udział w ćwiczeniach na terenie „Garnizonu” w czasie pozalekcyjnym. Siedemnastoletni Marek, który przyszłość swoją wiąże z wojskiem, niemal co tydzień spotyka się z kolegami na szkoleniach z czarnej i zielonej taktyki (walka w terenie zurbanizowanym i przestrzeni otwartej). Na pewno to jest nam bardziej potrzebne niż niektóre zadania z matematyki żartuje. A uważam, że się to nam bardziej może w życiu przydać.

Zdaniem ppłk. Kolanki szkolenia w ramach edukacji obronnej jest doskonałym rozwiązaniem na aktywne spędzanie czasu wolnego, a przy okazji młodzież może się czegoś konkretnego nauczyć. Sam również chętnie wspomoże działania CKON. — Jak tylko będzie możliwość wykorzystania mojej wiedzy i umiejętności, to w ten proces szkolenia mogę się włączyć. Powstanie CKON — a nie jest to jedyna tego typu oddolna inicjatywa w Polsce — stanowi odpowiedź na kwestię, którą się wyczuwa, że jednak zawodowa armia to nie jest wszystko, bo problemem zaczynają być dla wojska rezerwy.

Szkolenia, które odbywają ochotnicy w Kompanii mogą się również przydać w codziennym życiu i w sytuacjach kryzysowych bynajmniej nie związanych z działaniami wojennymi. Bartosz Stefański, student piątego roku medycyny wydziału lekarskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prowadził w sobotę ćwiczenia z udzielania pierwszej pomocy. To były zajęcia z podstaw czerwonej taktyki czyli pierwszej pomocy udzielanej na polu walki przez żołnierzy. Ale zrobiliśmy to w formie połączenia ratownictwa cywilnego z wojskowym i dlatego zaczęliśmy od BTLS czyli badania urazowego pacjenta (z ang. Basic Trauma Life Support) i płynnie przeszliśmy do ratownictwa taktycznego.

Procedury w ratownictwie wojskowym są inne niż w cywilnym, w którym działania opisuje schemat ABC (z ang. Airway Breathing Circulation — udrożnienie dróg oddechowych, ocena oddechu i sprawdzenie oznak krążenia). W wojsku stosuje się schemat odwrotny, CBA. — Najpierw sprawdzamy krążenie, dopiero później oddech a na końcu przechodzimy do udrożnienia dróg oddechowych. Dlaczego w ten sposób? Na podstawie badań przeprowadzonych w Afganistanie i Iraku dowiedziono, że 80 procent zgonów możliwych do uniknięcia to były krwotoki.

Stefański przypomniał zasadę, by do poszkodowanego zawsze podchodzić od strony nóg, aby cały czas być w jego polu widzenia. Naturalne jest, że osoba poszkodowana chce na nas spojrzeć, zwrócić twarz w naszą stronę, kiedy się do niej zwracamy. Jeśli doszło u niej do uszkodzenia odcinka szyjnego kręgosłupa samym obracaniem szyi w naszym kierunku może doprowadzić do zwiększenia się urazu.

Przyszły lekarz od lat interesuje się medycyną ratunkową, brał też udział w szkoleniach z ratownictwa na polu walki organizowanych przez Counterterrorism Training Poland, firmą założoną przez Grzegorza Cichego „ojca czerwonej taktyki” w Polsce i zamierza cyklicznie prowadzić zajęcia z ratownictwa taktycznego, szczególnie, że jak zaznaczył, wśród ochotników z CKON wykrystalizowała się już grupa, która chciałaby się specjalizować w tej formie niesienia pierwszej pomocy. 

W projekcie edukacji obronnej CKON  może uczestniczyć każdy zainteresowany przypomnieniem sobie lub nauką wiedzy ogólnowojskowej. Warunkiem jest zobowiązanie się do uczestnictwa w całym bloku szkoleniowym, na który składają się jednodniowe zajęcia raz na półtora miesiąca. Kolejne ćwiczenia, połączone ze strzelaniem, odbędą się w czerwcu w Goleszowie. Jest ono przewidziane tylko dla osób, które biorą udział we wspomnianym projekcie (o którym już pisaliśmy na naszym portalu). 

(ÿ)

Kontakt z CKON:
Krzysztof Neścior, tel. 604 833667
Bartosz Stefański, tel. 693 844345
Ośrodek Edukacji Obronnej „Garnizon” w internecie.


źródło: ox.pl
dodał: BT

Komentarze

3
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2015-04-21 17:17:22
Zenon Wiertara: Fajnie, przydają się na mięso armatnie
2015-04-21 17:28:58
cyniag: Dobra robota Panie Krzysiu.<br />
2015-04-21 20:23:09
marian1951: Chcesz pokoju,szykuj się do wojny.Ta maksyma nigdy nie traci na aktualności o czym niestety zapomniały odpowiedzialne czynniki tak w kraju jak i na Zachodzie.Jako <br />obywatel i weteran w całości popieram tę inicjatywę.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: