Rowerem po torach?
Linię kolejową Bielsko-Biała Główna Cieszyn otwarto 1 czerwca 1888 roku. Zawieszenie relacji kursowania pociągów nastąpiło w 2009 roku. W 2013 roku PKP Polskie Linie Kolejowe przedstawiły listę linii kolejowych, które zostały wyłączone z eksploatacji w grudniu 2013 r. Na liście tej znajdują się m.in. odcinek z Bielska-Białej do Skoczowa oraz odcinek z Goleszowa do Cieszyna znajdujące się na linii kolejowej nr 190.
Pieniędzy wciąż za mało
Samorządy Bielska-Białej, Cieszyna, a także innych miejscowości leżących na szlaku linii nr 190 od kilku lat starają się uzyskać zielone światło dla modernizacji kluczowego odcinka na tej trasie, czyli 22 km między Bielskiem-Białą i Skoczowem. Teraz okazało się, że dla pomysłu zaświeciło się światło czerwone. - Podczas prac nad dokumentami planistycznymi w zakresie inwestycji kolejowych z udziałem środków unijnych, PKP PLK rekomendowało kilka dużych projektów z terenu naszego województwa. Wszystkie znalazły się w dokumencie pn. Program Rozwoju Kolei, który jest dokumentem strategicznym przyjętym przez zarząd województwa i niezbędnym do udzielenia dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego dla tego typu inwestycji – wyjaśnił Witold Trólka. Wśród projektów, które mogą ubiegać się więc o unijne wsparcie jest rewitalizacja linii kolejowej Bronów - Bieniowiec - Skoczów - Goleszów - Cieszyn / Wisła Głębce.
Pieniądze, ponad 273 mln złotych, przeznaczone na dofinansowanie nie pozwolą zaspokoić przedstawionych sześciu projektów PKP PLK. - Spodziewamy się złożenia przez PKP PLK tylko jednego tzn. pierwszego z listy rankingowej, czyli tego dotyczącego rewitalizacja linii Bronów - Bieniowiec - Skoczów - Goleszów - Cieszyn / Wisła Głębc. Obecnie otwarty jest nabór dla tego obszaru wsparcia i projekt może zostać złożony do 31 października – dodał Trólka. Koncepcja w takim kształcie, w jakim została zgłoszona do Programu Rozwoju Kolei, nie przewiduje rewitalizacji odcinka Skoczów - Bielsko.
Witold Trólka zaznaczył jednak, że Województwo Śląskie zamierza wpisać odcinek Bielsko-Biała - Skoczów do Planu Transportowego Województwa Śląskiego z zaznaczeniem, że ewentualne uruchomienie połączeń może nastąpić po wykonaniu jej rewitalizacji.
Samorządowcy nie odpuszczą
Janusz Król, starosta cieszyński jest zaskoczony obrotem sprawy. - Rozwiązaniem nie jest rezygnowanie z zadania. Należy szukać pieniędzy, by to zadanie wykonać – podkreślił. Brak funduszy na rewitalizację 22 kilometrów między Bielskiem-Białą i Skoczowem może sprawić, że w przyszłości powstanie w tym miejscu ścieżka rowerowa. - W Zebrzydowicach mamy już nową ścieżkę rowerową i to dobrze. Biegnie jednak po torach kolejowych, a to oznacza, że kolej już tam nie wróci – powiedział starosta.
Zdaniem cieszyńskiego starosty przywrócenie pociągów na trasie Bielsko-Biała-Skoczów-Cieszyn wciąż ma sens, choć kierowcy mają do dyspozycji drogę szybkiego ruchu. - Autobus, jeżeli jedzie przez Wapienicę, Jasienicę i Pogórze, to dociera w ciągu godziny. Pociąg byłby alternatywą, tym bardziej, że w Cieszynie mamy nowy węzeł przesiadkowy, a z Czeskiego Cieszyna ponad 130 połączeń kolejowych. Nie ma więc powodu, aby nie było połączenia z Bielskiem-Białą - podkreślił Król.
Brak pieniędzy to nie jedyny problem. Jak wyjaśnił Witold Trólka problem stwarzają także planowane zmiany do ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, które dotyczą m.in. zamieszczania nowych elementów. - Oznacza to, że wobec braku zmian legislacyjnych prace te są bardzo utrudnione – podkreślił Trólka.
anszaf
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.