Remis na własnym boisku
Gospodynie dobrze zaczęły, bo po bramce Joanny Czepczor objęły prowadzenie. Ale rywalki, jeszcze przed zmianą stron, zdążyły wyrównać, a nawet objąć prowadzenie.
Wynik długo nie ulegał zmianie, bo dopiero kilka minut przed upływem regulaminowego czasu gry, po raz drUgi na listę strzelczyń wpisała się Czepczor. Ostatecznie, spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
To pierwsza zdobycz, na własnym boisku, dla istebnianek. Dzięki temu, podopieczne Marcina Pudalika przesunęły się na 10. miejsce, ale do zakończenia aktualnej kolejki pozostały jeszcze dwa mecze, więc ich pozycja może ulec zmianie.
Następnym rywalem istbnianek będzie zabrzański KKS, który jest jednym z czołowych zespołów ligi. Spośród dotychczasowych dziewięciu spotkań, zabrzanki wygrały aż pięć, a na koncie mają tylko jedną porażkę.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.