Ranny strażak w pożarze
W poniedziałkowe dopołudnie (12 lipca 2010) śmigłowiec medyczny został wezwany do rannego strażaka który brał udział w akcji gaśniczej w byłym budynku celniczym na granicy w Cieszynie
Jak podał czeski DENIK do zranienia trzydziestoletniego mężczyzny doszło podczas akcji gaśniczej prowadzonej przez Zawodową Straż Pożarną w byłym budynku celnym na granicy państwowej. Po rannego strażaka helikopter został wezwany po godzinie dziesiątej rano. – Strażacy gasili pożar w w niezagospodarowanym obiekcie. W silnie zadymionym wnętrzu, jeden ze strażaków został porażony prądem – potwierdził Denikowi w rozmowie rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Petr Faster
Pierwszej pomocy rannemu udzielili koledzy z drużyny a później karetka pogotowia. Do transportu rannego został wezwany również śmigłowiec. – Mężczyzna został porażony prądem. Ma poparzoną całą prawą rękę. Najpierw pomocy czeskiemu strażakowi udzieliła karetka pogotowia z Polski a następnie ambulans z Hawirzowa. Po udzieleniu pierwszej pomocy rannego przetransportowano helikopterem do szpitala w Ostrawie. – poinformował rzecznik prasowy czeskich służb ratowniczych Lukáš Humpl.
[PL]
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.