Prowadził przed finiszem

Łukasz Gazurek rozpoczął piątkową rywalizację na trasie w kompleksie olimpijskim w Pragelato z wysokiego C, gdyż w eliminacjach sprintu techniką klasyczną zamknął czołową „6”. Zawodnik Trójwsi Beskidzkiej awansował do ćwierćfinału, a następnie uzyskał przepustkę do półfinału. 21-latek prowadził jeszcze w momencie wbiegnięcia na stadion, ale ostatecznie rywale na ostatnich metrach zachowali więcej zimnej krwi i nasz zawodnik nie awansował do finału.
– Jest to bardzo widowiskowa konkurencja, nie zawsze wynik zależy od naszych umiejętności, bo też trzeba mieć też troszkę szczęścia. Myślę, że dzisiaj dobry występ z mojej strony, choć troszkę mi brakło na finiszu. Widziałem, że konkurencja biegała na innych nartach, więc myślę, że na następny raz to jest do przemyślenia – przyznał Gazurek w rozmowie dla Akademickiego Związku Sportowego. Przemysław Legierski, który również jest zawodnikiem Trójwsi Beskidzkiej, odpadł w ćwierćfinale, a przez eliminacje nie przebrnął Tomasz Wąsowicz (WSS Wisła).
– Myślę, że najważniejszy będzie team sprint, bo jest duża szansa osiągnąć wysoki wynik. Tak samo też ważny dla mnie będzie start w sztafecie na 7,5 kilometra – dodał zawodnik Trójwsi Beskidzkiej.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
