Porzucają śmieci... choć mogą je zwyczajnie wrzucić do przydomowego kubła
Śmieci zostały porzucone w Pogwizdowie, niedaleko Olzy. Mieszkańcy znaleźli tam kilkanaście worków z odpadami. Sytuacja jest o tyle zastanawiająca, że worki z odpadami to nie beczki z substancjami chemicznymi. Każdy może je wrzucić do przydomowego kosza na odpady, nie trzeba dodatkowo płacić za ich utylizację.
Wójt Gminy Grzegorz Sikorski ostro skrytykował ten proceder - Dziki choć należą do rodziny świniowatych, to nie zostawiają takiego chlewu w lesie. O kim piszę? Oczywiście, że o osobach zaliczanych do tzw. gatunku inwazyjnego (#Dzikus_Bezmózgus), którego efekty działania możemy podziwiać na udostępnionym zdjęciu. Może macie pomysł co należy zrobić, aby te „stworzenia” swoje brudy zaczęły wrzucać do kosza, a nie do lasu? – pisał w mediach społecznościowych. Trudno się dziwić, gminy od dawna borykają się z problemem odpadów, a każdy z nas chce żyć w czystym środowisku, ciesząc się przestrzeniami wspólnymi. Zaśmiecanie to działanie nieekologiczne i nielegalne. W przypadku, gdy winny zostanie znaleziony, zostanie ukarany mandatem i zobowiązany do usunięcia śmieci.
Zaśmiecanie to jednak nie tylko problem z punktu widzenia przyrody i ładu przestrzeni wspólnej. To również problem finansowy. Gmina musi usunąć te odpady, co wiąże się z dodatkowymi kosztami dla samorządowego budżetu, a ten przypadek nie jest niestety odosobniony.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.