Porażka w rzutach karnych i spotkanie polskich kibiców ze Stalownikami
Żadna z drużyn nie potrafiła wygrać ani jednej tercji w dzisiejszym spotkaniu. Erik Hrna otworzył wynik już w 3. minucie, ale na jego bramkę odpowiedział Pavel Musil. W środkowej odsłonie oba zespoły zdobyły po jednym golu, a w Trzyńcu na listę strzelców wpisał się Wojtek Wolski.
Ani w trzeciej tercji, ani w dogrywce bramki nie padły i o zwycięzcy zadecydowały rzuty karne. W nich skuteczniejsi okazali się goście, a dwa punkty zyskali za sprawą Zbynka Irgla (przyp. red. – wcześniej występował w Trzyńcu), który wykorzystał swą próbę w dziewiątej serii. Stalownicy obecnie plasują się na 6. miejscu w Tipsport Extralidze, a w najbliższy piątek (17.01) udadzą się na lód Pardubic - najsłabszej drużyny w lidze.
- Chcieliśmy wygrać za trzy punkty. Nie chcieliśmy dogrywki, ani rzutów karnych, ale tak potoczyło się dzisiejsze spotkanie – stwierdził Marek Zadina, asystent Vaclava Varadi. – Zamiast wykańczać sytuacje, to szukaliśmy jeszcze podań, aby zagrać ładną akcję. Nasi zawodnicy muszą grać skutecznie, a nie ładnie dla oka – dodał szkoleniowiec.
Po zakończonym meczu doszło do spotkania polskich kibiców z reprezentantem naszego kraju, Aronem Chmielewskim, oraz z kanadyjskim hokeistą urodzonym w Zabrzu, Wojtkiem Wolskim.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.