Polski górnik zginął
49-letni polski górnik zginął w kopalni Darkov w Karwinie. Mężczyzna odniósł śmiertelne rany podczas zderzenia dwóch lokomotyw podziemnej kolejki.
We wtorek (28.06) po południu doszło do tragicznego wypadku w kopalni Darkov w Karwinie. Przyczyną śmierci 49-letniego górnika, były rany odniesione w zderzeniu dwóch lokomotyw kolejki do transportu węgla na głębokości 750 metrów.
- Do wypadku doszło 28 czerwca około 15.20. Na dziewiątym poziomie doszło zderzenia dwóch pociągów do transportu materiałów górniczych. Podczas zdarzenia zginął 49-letni polski górnik. Komisarz policji zarządził sekcję zwłok - powiedziała rzecznik policji Zlatuše Viačková.
Dyrektor kopalni złożył kondolencje rodzinie i znajomym polskiego górnika. - W imieniu zarządu i wszystkich pracowników, chcemy wyrazić nasze kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego kolegi" - powiedział dyrektor kopalni Darkov Vaclav Kabourek.
Mężczyzna nie był pracownikiem kopalni, był zatrudniony przez firmę zewnętrzną.
To już drugi w tym roku wypadek śmiertelny w tej firmie wydobywczej. W kwietniu w innej należącej do OKD kopalni zginął 31-letni górnik.
Sprawą śmierci polskiego górnika zajmie się specjalnie powołana komisja eksperckazłożoną z przedstawicieli Urzędu Rejonowego Górnictwa w Ostrawie, policji, zarządu kopalni Darkov OKD i związkowców.
KOD
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.