Polacy nie awansowali do Dywizji IB
Wszystko mieli w swoich rękach. Wystarczyło ograć gospodarza Mistrzostw Świata do lat 18, Estonię, w regulaminowym czasie gry. I nasi reprezentanci dobrze weszli we wczorajsze (7 kwietnia) spotkanie. W 8. minucie Kamil Wałęga, który pochodzi z Zebrzydowic, jako pierwszy pokonał estońskiego bramkarza.
Na początku drugiej tercji, Jakub Lewandowski podwyższył na 3:0 (asystę w akcji miał Wałęga) i wszystko wskazywało, że Polacy kontrolują to spotkanie. Ale niestety, mecz potoczył się zupełnie inaczej.
Estończycy, jeszcze w drugiej tercji, zdobyli dwie bramki i złapali wiatr w żagle. Kulminacyjny punkt nastąpił w 53. minucie, kiedy gospodarze wykorzystali grę w przewadze, a katem naszej reprezentacji okazał się Arantez Morten Jurgens.
Biało-czerwoni próbowali w końcówce grę bez bramkarza, ale nie zdołali skierować krążka do estońskiej bramki. Zwycięzcę poznaliśmy w dogrywce, po tym jak Damian Tyczyński zdobył, po 70 sekundach, zwycięską bramkę.
Polacy, których celem był awans do Dywizji IB, uplasowali się na trzecim miejscu, co należy uznać za niemiłą niespodziankę. Nas cieszy postawa dwóch zawodników JKH GKS Jastrzębie, którzy pochodzą z Zebrzydowic - Wałęgi i Konrada Gruszczyka.
Szczególnie głośno było o tym pierwszym, gdyż został drugim, najskuteczniejszym hokeistą na tych mistrzostwach. Wałęga zajął, w punktacji kanadyjskiej, drugie miejsce, ustępując jedynie koledze z reprezentacji, Damianowi Tyczyńskiemu.
Mistrzostwa Świata do lat 18, Dywizja IIA:
Polska - Estonia 4:3, po dogr. (1:0, 2:2, 0:1, d. 1:0)
8. Wałęga, 21. Sołtys, 24. Lewandowski (asysta Wałęgi) 62. Tyczyński - 28. Puzakov, 32. Kiik, 53. Jurgens
Tabela Mistrzostw Świata IIA w Tallinnie:
1. Wielka Brytania 12 pkt., 26:15
2. Litwa 12, 22:8
3. Polska 11, 32:11
4. Korea 6, 12:14
5. Estonia 4, 17:21
6. Australia 0, 4:44
Punktacja kanadyjska Mistrzostw Świata IIA w Tallinnie:
1. Damian Tyczyński 12 pkt. (5+7)
2. Kamil Wałęga 11 (6+5)
3. Martynas Grinius LTU 10 (5+5)
4. Mason Alderson GBR 9 (6+3)
5. Lukas Washco LTU 9 (5+4)
Andrzej Poncza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.