Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Piątek: Światowy Dzień Chorego

Osoba chora to osoba znajdująca się w stanie przejściowej lub stałej utraty zdrowia, zdefiniowanego przez Światową Organizację Zdrowia jako stan pełnego dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i socjalnego. Chory zdany jest na możliwości obronne organizmu oraz na pomoc medyczną. 11 lutego 2022 r. Kościół katolicki na całym świecie obchodzi XXX Światowy Dzień Chorego.

Tematem tegorocznego Dnia Chorego są słowa „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”. Słowa te mają, jak podkreśla papież Franciszek, zwrócić uwagę na Boga „bogatego w miłosierdzie”, który zawsze patrzy na swoje dzieci z ojcowską miłością, nawet wtedy, gdy one od Niego oddalają się.

Światowy Dzień Chorego ustanowił Jan Paweł II w liście skierowanym 13 maja 1992 r. do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Papież wyznaczył też tego dnia wspomnienie objawienia Matki Bożej w Lourdes, które przypada 11 lutego. Ogólnoświatowe obchody tego dnia odbywają się co roku w jednym z sanktuariów maryjnych na świecie. Ustanowienie przez Jana Pawła II Światowego Dnia Chorego stało się wezwaniem do całego Kościoła powszechnego, aby poświęcić jeden dzień w roku modlitwie, refleksji i dostrzeżeniu miejsca tych, którzy cierpią na duszy i na ciele.

Sprawom ludzi chorych Jan Paweł II, sam doświadczający licznych chorób, poświęcił wiele miejsca w swoim nauczaniu. Często spotykał się z chorymi i niepełnosprawnymi, tak w Rzymie, jak i w czasie podróży apostolskich. Chorych prosił już na samym początku pontyfikatu o wsparcie modlitewne.

W orędziu na XXX Światowy Dzień Chorego papież Franciszek przypomina, że trzydzieści lat temu św. Jan Paweł II ustanowił ten dzień, aby uwrażliwić Lud Boży, katolickie instytucje służby zdrowia i społeczeństwo cywilne na potrzebę zwrócenia uwagi na chorych i na tych, którzy się nimi opiekują. Franciszek zaznacza, że bliskość wobec chorych i ich duszpasterstwo nie jest zadaniem tylko niektórych duszpasterzy specjalnie przygotowanych. Odwiedzanie chorych jest zaproszeniem skierowanym przez Chrystusa do wszystkich Jego uczniów. Posługa pocieszania jest zadaniem każdego ochrzczonego, który pamięta o słowach Jezusa: „Byłem chory, a odwiedziliście Mnie”.

Obecnie osób, które możemy nazywać chorymi, jest o wiele więcej niż się wydaje. Cyfry, które podają media nie zawsze są prawdziwe, a panująca pandemia korona wirusa rsieje spustoszenie na całym świecie. Dlatego pomyślmy, odwiedźmy, pocieszmy osoby chore znajdujące się w naszych rodzinach czy sąsiedztwie. Czasami jest to dla takich osób coś lepszego niż lekarstwa, które poprawiają im zdrowie i uśmierzają ból.

AK, mat. Pras.

źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

11
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-02-11 19:42:05
robespierre: Jam jest Niepokalane Poczęcie usłyszała czternastoletnia, uboga pasterka Bernadetta Soubirous. Z tymi słowami przybiegła do swojego proboszcza. Biegła, powtarzając je sobie, ale ich nie rozumiała, musiały być jednak bardzo ważne, bo tak przecież przedstawiła się jej Piękna Pani, którą od jakiegoś czasu widywała w Grocie Massabielskiej. Jak słusznie zostało wskazane, Papież wyznaczył też tego dnia wspomnienie objawienia Matki Bożej w Lourdes, które przypada 11 lutego.
2022-02-11 19:42:20
robespierre: W sprawie postaci Marii Panny wypada odnieść się do Jana i Łukasza Ewangelistów. Jan został wyznaczony przez Chrystusa jako ziemski opiekun Marii (pomijam kontekst teologiczny), z kolei Ewangelia wg Łukasza najbardziej odzwierciedla jej doświadczenia. Nowy Testament ukazuje problematykę, z jaką zmagało się chrześcijaństwo na przestrzeni I-III wieku, kiedy jeszcze żyli krewni Jezusa, jego świadkowie i pewne sprawy, które dziś wzbudzają kontrowersje, wówczas uchodziły za oczywiste. Dlatego znalazły się poza głównym nurtem biblijnych rozważań.
2022-02-11 19:42:47
robespierre: Należy zwrócić uwagę na osobę Efrema Syryjczyka. Efrem był żyjącym w latach 306-373 diakonem, mnichem, kaznodzieją, intelektualistą, autorem licznych pism i propagatorem religijności maryjnej. Jego życie związane było z mezopotamskim Nisibis (do 363 r.) i syryjską Edessą (lata 363-373). Jest to okres, kiedy w ramach Edyktu Mediolańskiego wydanego w 313 r. chrześcijaństwo uzyskuje status religii tolerowanej, a w konsekwencji Soboru w Nicei w 325 r. opracowane zostają podstawy chrześcijańskiej ortodoksji. W 337 r. chrzest na łożu śmierci w rycie ariańskim przyjmuje Konstantyn Wielki, natomiast jego następca na Wschodzie jest podatny na wpływy ariańskie, co zmienia się dopiero po przejęciu władzy przez Konstancjusza II. W okresie lat 361-363 dochodzi do przejęcia władzy przez Juliana Apostatę i następuje nieudana próba stworzenia alternatywnego wobec Kościoła związku wyznaniowego bazującego na dawnych rzymskich wierzeniach. W konsekwencji wojen z Persją Nisibis wraz z całą rzymską Mezopotamią stają się częścią Persji. Po śmierci Apostaty chrześcijaństwo w wymiarze katolickim zdobywa w Rzymie coraz większe znaczenie i za czasów Teodozjusza I Wielkiego zostaje uznane za religię panującą.
2022-02-11 19:43:49
robespierre: Syryjczyk w swej działalności nie tylko popularyzował postać Marii, prowadził działalność edukacyjną, a także zwalczał nauczanie manichejczyków. Manichejczycy stanowili sektę (w antycznym rozumieniu) o charakterze dualistycznym i łączącą w sobie elementy chrześcijaństwa, buddyzmu, zaratusztrianizmu i gnozy. Są postrzegani jako konkurenci chrześcijaństwa w okresie IV wieku i ich nauczanie rozpowszechnione było na Wschodzie Imperium, a także w Persji, gdzie działał ich założyciel, Mani. Efrem Syryjczyk gromił również nauczanie Ariusza, Bardesana, Manesa i Marcjona. Maryjna działalność Efrema nie spotkała się z odrzuceniem ze strony ówczesnych chrześcijan, co oznacza, iż jego poglądy były zgodne z Tradycją Kościoła. Wówczas intelektualne centrum chrześcijaństwa znajdowało się na Wschodzie.
2022-02-11 19:44:39
robespierre: Sprawa grzeszności i bezgrzeszności Marii była poruszana w ramach III Soboru Konstantynopolitańskiego (680 r.), a także w związku z działalnością patriarchy Sofroniusza Jerozolimskiego (u schyłku jego życia Arabowie zdobyli Jerozolimę). W liście synodalnym skierowanym do patriarchy Konstantynopola, Sergiusza oraz pozostałych patriarchów, św. Sofroniusz wyłożył katolicką naukę na temat grzechu pierworodnego oraz Wcielenia. W tym samym liście, w kontekście nauki o grzechu pierworodnym, patriarcha Jerozolimy sławi Maryję jako całkowicie „wolną od wszelkiego skażenia ciała, duszy i umysłu”. Według niego Matka Boża i Zawsze Dziewica została uprzednio oczyszczona, jednak rozumie on to oczyszczające działanie Ducha Świętego w osobie Maryi nie jako przejście od stanu grzechu do stanu świętości, czystości i łaski lecz rozumie ten termin jako wzrost łaski i pomnożenie świętości. Maryja, która jest wolna od grzechu pierworodnego, w momencie Zwiastowania zostaje oczyszczona czyli obdarzona jeszcze większą czystością i świętością. Dlatego bizantyjski koncept uprzedniego oczyszczenia Maryi nie jest sprzeczny z bezgrzesznością i niepokalanym poczęciem Maryi. (za Apologetyka Katolicka).
2022-02-11 19:44:56
robespierre: List synodalny do Sergiusza i innych patriarchów został również odczytany w całości na jedenastej sesji Soboru Konstantynopolitańskiego III. Zaakceptowano jego zawartość, stwierdzono, że jest w pełni ortodoksyjna i dzięki temu potwierdzono również wiarę w całkowitą bezgrzeszność Maryi i jej wolność od grzechu pierworodnego. (za Apologetyka Katolicka).
2022-02-11 19:45:21
robespierre: „Wchodzi [Jezus] w łono niewinnego małżeństwa, promieniującego czystością dziewictwa, to znaczy [do] Maryi, która jest święta i jasna, pełna mądrości Boskiej i wolna od wszelkiego skażenia ciała, duszy i umysłu.” – (Epistola synodica ad Sergium 2.3.1; Patrologia Graeca 87, 3.3160).
2022-02-11 19:45:45
robespierre: Postać Marii była również punktem rozważań Soboru Efeskiego z 431 r., kiedy została uznana za Theotokos. Kwestia bezgrzeszności Marii i pojęcia grzechu, a także związany z tym spór dotyczący czyśćca powrócił milenium później i stał u zarania działalności M. Lutra. Luter wysunął własną koncepcję postrzegania Osoby Boga, która wbrew pozorom nie była jego autorską wizją i swymi początkami sięgała wpływów wschodnich, które pojawiły się w Europie u schyłku średniowiecza w konsekwencji inwazji tureckiej. Zmiana postrzegania Osoby Boga polegała m.in. na przerzuceniu odpowiedzialności za grzech ze stworzenia na Stwórcę. W związku z tym ów Stwórca w pojęciu Lutra stał się pierwszym i największym grzesznikiem. W konsekwencji tego założenia, rozważania w kwestii postaci Marii dla części uważających się za chrześcijan stały się nieistotne. Luter tym sposobem zerwał z Tradycją Apostolską i wielowiekowym nauczaniem Kościoła. Niekonsekwentnie jako jedyne źródło wiary uznał Biblię, która w wymiarze Nowego Testamentu odzwierciedla sytuację Kościoła z pierwszych wieków jego istnienia, wynika z Tradycji Kościoła i jest równie uznaniowa, jak późniejsze dywagacje w sprawie postaci Marii. Gdyby Luter chciał zachować konsekwencję, musiałby odrzucić również postanowienia Soboru Jerozolimskiego. Dlaczego tego nie uczynił?
2022-02-11 19:46:07
robespierre: Co najciekawsze, wbrew powszechnie rozpowszechnianej współcześnie propagandzie, sprawa postrzegania postaci Marii (na podstawie Tradycji) nie została opracowana w Rzymie (tzn. przez papiestwo), tylko na Wschodzie. Instytucja papiestwa, we współczesnym rozumieniu, formalnie zaczęła się kształtować dopiero w czasach Damazego I (pon. 366-384) i o wykrystalizowanej formie papiestwa możemy mówić najwcześniej od czasów Grzegorza I (pon. 590-604), co w swym nauczaniu potwierdzał sam Luter. Dlatego swą krytykę współczesnej sobie formy papiestwa, Luter później przesunął na czasy panowania Konstantyna Wielkiego i to wbrew realiom historycznym. To nie oznacza, iż Biskup Rzymu już wcześniej nie cieszył się adekwatnym autorytetem wśród pozostałych patriarchów i nie zawierał głosu rozstrzygającego w pojawiających się sporach natury teologicznej. Sprawa postrzegania postaci Marii została wypracowania na Wschodzie, jeszcze zanim formalnie wykrystalizowała się instytucja papiestwa. Czy nie świadczy to o niekonsekwencji pewnych powszechnie narzucanych na wiarę zafałszowanych narracji?
2022-02-11 20:51:47
utopiec: Kto to pisze takie pierdoły.
2022-02-11 21:45:21
AntyklerForte+: pierdolnięty
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: