Oczami niewidomego: kwarantanna cały rok
Może nie zastanawiamy się, że jest rzesza schorowanych osób spędzających właśnie miesiące w domach, ponieważ bariery architektoniczne nie pozwalają osobom poruszającym się o kulach czy na wózkach swobodnie wyjść z domu i spacerować po mieście. To samo dotyczy osób niepełnosprawnych. Pewnie nie zauważamy grupy opiekunów osób w ciężkim stanie, których grafik dnia podporządkowany jest głównie opiece nad taką osobą. Nie ma w nim miejsca na wyjścia z domu, bez wcześniej skrupulatnie przygotowanego planu.
W tym momencie nasuwa się również pytanie, czy te osoby, na co dzień żyjące w izolacji w ogóle w naszej świadomości istnieją? Nikt też raczej nie przyznaje tym osobom statusu pokrzywdzonych. Częściej bywa, że uznawani są nawet za grupę uprzywilejowaną. A to z uwagi, że przecież siedzą w domach, nic nie muszą robić, a z czegoś żyją. Nikt też, trzeba przyznać otwarcie, nie zastanawia się nad ich kondycją psychiczną.
Często bywa, że osoby takie mają rodzinę, przyjaciół, znajomych, którzy z pewnością by im pomogły ale podchodzą do tego zazwyczaj w ten sposób: „mam te moje cztery ściany, mam co zjeść, w okno popatrzę, oni są stale zabiegani więc nie będę przeszkadzał”. Właśnie tak powstaje kwarantanna na długie miesiące czy lata, której w zabieganym świecie nie zauważamy. Teraz dopiero jak nam czegoś zabroniono lub zakazano jesteśmy oburzeni, nerwowi i zaczynamy dostrzegać tych, którzy mają to non stop i traktują to jak coś oczywistego.
Ważnym jest, aby epidemia i związany z nią kryzys gospodarczy, który jest nieunikniony nie wpłyną też znacząco na realizację dwóch bardzo ważnych programów, zapobiegających izolacji osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów „Dostępność Plus” oraz „Opieka wytchnieniowa”. Miejmy nadzieję, że kwarantanna, jakiej doświadcza obecnie część naszego społeczeństwa, uwrażliwi nas wszystkich na los drugiego człowieka. Pomyślmy aby w chwili kiedy epidemia minie, zainteresować się losem chorej babci czy sąsiada – tak, aby ich jedynym sprzymierzeńcem nie był przychodzący raz w miesiącu z rentą czy emeryturą listonosz czy odbiornik telewizyjny.
Andrzej Koenig
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.