O sercu w Ustroniu
17.02.2014 17:00
Trzy dni trwało w Ustroniu XVIII Sympozjum Naukowo-Szkoleniowe Sekcji Rehabilitacji Kardiologicznej i Fizjologii Wysiłku Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Co roku, konferencja organizowana jest w okolicach Walentynek.
Myślę, że Walentynki działają pozytywnie na układ krążenia, serce bije szybciej, byle biło w dobrym kierunku – mówi z przymrużeniem oka dr Michał Gałaszek zastępca dyrektora ds. lecznictwa ustrońskiego Śląskiego Centrum Rehabilitacji i Prewencji. Ustroń, kolejny rok z rzędu był miejscem konferencji wielu kardiologów. Było to osiemnaste sympozjum Sekcji Rehabilitacji Kardiologicznej i Fizjologii Wysiłku Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Jak podkreślają lekarze, właściwa rehabilitacja kardiologiczna, obejmująca ćwiczenia fizyczne, o 13 proc. zmniejsza ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Lekarze postulują upowszechnienie jej w systemie ambulatoryjnym. O tym rozmawiano podczas trzydniowej konferencji kardiologów.
Rehabilitacja u każdego pacjenta różni się. Musi być dopasowana do danego chorego i jego wieku. U osób młodszych, którzy są sprawni głównym elementem rehabilitacji kardiologicznej jest edukacja. Edukacja szeroko pojęta, prowadzimy szkołę zdrowia, program antynikotynowy, jest psychoterapia. Bazujemy na tym, żeby wychodząc z oddziału rehabilitacji wiedzieli więcej o swojej chorobie i potrafili przeciwdziałać czynnikom ryzyka. - tłumaczy dr Michał Gałaszek zastępca dyrektora ds. lecznictwa ustrońskiego Śląskiego Centrum Rehabilitacji i Prewencji.
Grono fachowców rozmawiało o tym, jak skutecznie wyprowadzać pacjentów po operacjach, po zawalach serca i innych schorzeniach które im dolegają. - mówi dr Zbigniew Eysymontt, organizator konferencji. Jak podkreśla, współczesne metody operacyjne i leczenie jest coraz skuteczniejsze i trwa coraz krócej. Chory opuszcza szpital w dobrym stanie. Jednak musi się zmienić jego styl życia, trzeba go w tej kwestii edukować – dodaje.
Niestety - jak podkreśla Zbigniew Eysymontt - ci chorzy mogliby się mieć lepiej, mogliby w mniejszym stopniu umierać, po tych już skutecznie przeprowadzonych procedurach leczniczych i operacyjnych. Są to choroby przewlekłe. Operacje ratują życie, ale dopiero rehabilitacja go przedłuża. Stąd taki nacisk środowisk lekarskich na tę dziedzinę medycyny.
Lekarze podczas konferencji zwracali uwagę, że w Polsce nie ma wystarczającej dostępności do ośrodków rehabilitacji kardiologicznej. Śląsk na tle kraju wypada najlepiej. Jak wynika z szacunków, 30% osób po zawałach i operacjach kardiologicznych ma dostęp do ośrodków rehabilitacyjnych. Jednak są regiony w kraju gdzie zaledwie kilka procent osób może z nich skorzystać, lub nawet gdzie takich ośrodków nie ma wcale.
Środowiska kardiologów opracowały model jak prowadzić rehabilitację i prewencję. Zakłada on zapewnienie wszystkim pacjentom, nawet w małych ośrodkach, dostępności do prowadzenia właściwej edukacji kardiologicznej. Wszystko jest precyzyjnie opisane i wyliczone. Skupiamy wszelkie siły na wdrożeniu tego projektu. To jest nasz główny cel, żeby wyrównać różnice i szanse między poszczególnymi regionami. Dlaczego chory z jednego regionu kraju, płacąc te same składki ubezpieczeniowe, ma zupełnie inną dostępność do ośrodków, niż chory z innego regionu – kończy dr Eysymontt.
Jan Bacza
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: