Niewiele kosztuje a może uratować życie. Strażacy znów apelują.
Sezon grzewczy w pełni. To jak zawsze okres, kiedy jesteśmy szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo związane z tlenkiem węgla. Wszystko za sprawą ogrzewania (chociaż czad jest również niebezpieczny latem, kiedy to może pojawić się w wyniku wadliwego działania np. ogrzewaczy wody). Strażacy po raz kolejny przypominają, jak ważne są czujki czadu, które mogą w porę ostrzec przed zagrożeniem i uratować życie.
O tym, jak duża jest skala problemu, świadczą strażackie statystyki - Od początku tzw. sezonu grzewczego tj. od 1 października 2020 r. do 24 stycznia 2021 r. Państwowa Straż Pożarna w woj. śląskim odnotowała 453 zdarzenia związane z tlenkiem węgla. Zdarzenia te spowodowane były między innymi nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych. W zdarzeniach tych rannych zostało 232 osoby. 2 osoby poniosły śmierć. Na terenie powiatu cieszyńskiego od 1 października 2020 do dnia dzisiejszego tj. 2 lutego 2021 r. odnotowano 15 zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla – wyjaśnił st. kpt. Michał Pokrzywa, Oficer Prasowy cieszyńskiej PSP, dodając, że Tlenek węgla w statystykach zatruć zajmuje trzecie miejsce po zatruciach lekami i alkoholem.
Czad jest bezbarwny i bezwonny. Z badań MSWiA wynika, że 41% Polaków twierdzi, że jest w stanie go wyczuć i rozpoznać. Tylko co piąty Polak ma świadomość, że czad można wykryć tyko i wyłącznie przez pomiary specjalistycznymi urządzeniami, takimi jak dostępne czujki czadu.
Jeżeli czad w naszym domu się pojawi, a my nie mamy takiego urzędzenia, często możemy nie mieć czasu na reakcję. Gaz powoduje silne niedotlenienie, przy dużym stężeniu w kilka minut możemy stracić przytomność. Przy krytycznych stężeniach czadu, zgon może nastąpić już po minucie. Pamiętajmy, czujka jest w stanie szybko nas zalarmowaći dać nam czas na odpowiednią reakcję.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.