Niespójne i bezmyślne prawo uniemożliwia wsparcie dla powodzian

     Burmistrz Cieszyna Bogdan Ficek przeznaczył 100 tysięcy złotych na pomoc dla powodzian. Ale okazało się, że dalece nie wszystkim poszkodowanym może pomóc, choćby dysponował kasą. Z budżetowych pieniędzy mogą skorzystac tylko ci, którzy kwalifikują się do pomocy społecznej. Pozostali, nawet gdyby stracili dorobek całego życia, muszą sobie radzić sami.

     W Cieszynie zostało zalanych 40 domów wielorodzinnych, w tym 26 zarządzanych przez Zakład Budynków Miejskich. Niepełny szacunek strat z tego tytułu opiewa na ponad 232 tysiące złotych. Nie wiadomo dokładnie, ile zalała woda domów jednorodzinnych; do 1 września napłynęło do ratusza 12 zgłoszeń mieszkańców. Ponadto znalazło się pod wodą 112 ha ziemi, w tym grunty orne. Trzeba też oczyścić 6 zalanych studzien z wodą pitną.
    
     Na co mogą liczyć ci, którym gmina pomocy udzielić nie może? Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej dysponuje dmuchawami i osuszaczami, które można nieodpłatnie wypożyczyć w celu osuszenia budynku. Zakład Gospodarki Komunalnej wywiezie natomiast, również nieodpłatnie, powstałe w skutek powodzi odpady; trzeba się tylko zgłosić.

     O pomoc finansową mogą się natomiast poszkodowani zwracać do Krajowej Fundacji dla Ofiar Powodzi i Klęsk Żywiołowych (ul. Rzeźnicza 12, 41-200 Sosnowiec). Informacjami służy Stanisław Cur, tel. (32) 360 64 76 lub 786 02 42. Ponadto istnieje możliwość uzyskania niskooprocentowanego kredytu. Jest udzielany na 10 lat, a oprocentowanie wynosi 2 procent w stosunku rocznym. Różnica w oprocentowaniu jest pokrywana ze środków budżetowych państwa.