Milion metrów sześc. wody więcej

Bezpieczeństwo powodziowe
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się przy zbiorniku, Przemysław Koperski, wiceminister infrastruktury zapowiedział, że dzięki modernizacji zbiornik będzie gromadził 1 mln m sześć. wody więcej. - W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat zbiornik zmniejszył swoją pojemność o blisko 20 procent. Chcemy przywrócić pierwotną wartość, żeby zwiększyć bezpieczeństwo powodziowe, ale też zabezpieczyć odpowiednią ilość wody pitnej dla mieszkańców między innymi Wisły, Ustronia, Skoczowa i Dębowca – powiedział Koperski.
Jan Grygier, z-ca dyrektora Wód Polskich w Gliwicach do spraw ochrony przed powodzią i suszą podkreślił, że po zakończeniu prac zbiornik w Wiśle Czarnem odzyska pełną możliwość piętrzenia wody. - Dzięki tym pracom poprawimy bezpieczeństwo powodziowe dla około 40 tys. mieszkańców gmin poniżej zbiornika. Przełoży się to także pozytywnie na grunty rolne, ze względu na większe możliwości retencyjne i alimentacyjne podczas suszy na odcinku kilkunastu kilometrów - wyjaśnił.
Beata Halama, prezes Wodociągów Ziemi Cieszyńskiej przyznała, że po zakończeniu modernizacji w zbiorniku będzie można zgromadzić około 1 mln m sześć wody pitnej więcej. - Obecnie ze zbiornika pobieramy około 3,2 mln m sześc. wody rocznie. Pozwolenie wodno-prawne umożliwia nam na pobór 4,5 mln m sześc – powiedziała.
Wykonawcą inwestycji jest firma Keller Polska. Sławomir Płyś, dyrektor do spraw rozwoju spółki wyjaśnił, że w trakcie modernizacji uszczelniony zostanie górotwór, czyli doszczelniona będzie bariera przeciw filtracyjna. Renowacji poddane będą także elementy żelbetowe. - Jesteśmy tą spółką, która wykonała komplet uszczelń bariery na zbiorniku raciborskim. Mam nadzieje, że to bardzo dobra referencja – mówił na konferencji prasowej.
Burmistrz Wisły Tomasz Bujok podkreślił, iż ostatnia powódź pokazała, iż takie obiekty muszą być przede wszystkim bezpieczne. - Mamy przykłady miejscowości, które leżą w pobliżu zbiorników wodnych i dziś ponoszą tego konsekwencje. Dziś mamy szansę poczuć się bezpiecznie, ale ważne jest też, by się rozwijać się. Więcej wody oznacza, że będą mogły powstawać przedsiębiorstwa czy usługi – powiedział.
Pilne inwestycje
Podczas spotkania z dziennikarzami w Wiśle Przemysław Koperski przypomniał, że w Polsce jest około 120 dużych zbiorników retencyjnych. Część wymaga pilnej interwencji, szczególnie na obszarach dotkniętych skutkami powodzi, inne obiekty są w stanie dobrym.
Zaznaczył, że w Polsce tylko 7 procent wód ulega retencjonowaniu. Średnia europejska wynosi 20 procent. Podkreślił, że po modernizacji istniejących już zbiorników, konieczna jest budowa nowych. Koszt takich inwestycji to około 3,2 mld złotych. - W pierwszej kolejności są to zbiorniki zabezpieczające mieszkańców Dolnego Śląska, Kotliny Kłodzkiej, ale i ochrona Jasienicy, czy Czechowic-Dziedzic – mówił.
(ach)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.

Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
